W Polsce nie tylko w ostatnich latach postać Zbigniewa Stonogi jest nad wyraz kontrowersyjna przez szereg antyrządowych wystąpień oraz działań. Zarówno jego przeciwnicy, jak i sojusznicy często pytają: Zbigniew Stonoga nie żyje, czy to prawda? Jeśli chodzi o ostatnie lata, ucieczkę mężczyzny za granicę oraz to,jaka nagonka powstała wokół jego postaci, pytanie o to, czy Zbigniew Stonoga nie zje w 2022 roku w zasadzie nikogo chyba już nie zdziwi.
Kolejną kwestią, która zawsze interesuje obie strony, jest pytanie o wypadki, w jakich brał udział oraz choroby, na jakie zapadł. To też rzuca nieco więcej światła na całą postać oraz jej historię. Jak w takim razie jest naprawdę i kim jest ów mężczyzna, o którym tyle się mówi w Polsce?
Zbigniew Stonoga i wypadki z jego udziałem
Ten, kto zna postać Zbigniewa Stonogi nieco bliżej i przyglądał się uważnie jego poczynaniom doskonale wie, że jest to człowiek bardzo ostrożny nie tylko w swoich poczynaniach, ale również, kiedy chociażby prowadzi pojazdy. Z tego powodu, jeśli wpisujemy w internecie hasło związane ze Zbigniewem Stonogą i wypadki, nie znajdzie się niczego więcej. Można jedynie powiedzieć, że kiedy w wypadkach ucierpieli niewinni, mężczyzna pomagał, jak mógł. W jednym z takich wypadków zginął motocyklista – i to właśnie o tej sytuacji media rozpisywały się swego czasu naprawdę gęsto. W chwili, kiedy mężczyzna wyjechał do Holandii, ponieważ w Polsce był ścigany listem gończym, również nie mówiono o żadnych wypadkach. Na jeden temat się tylko spekulowało najgłośniej, kiedy jego sprawa z polskim prawem doszła do apogeum – że powrót tutaj Stonogi i jego trafienie do aresztu dla niego będzie oznaczać jedynie jedno – Zbigniew Stonoga nie żyje – w 2022 takie hasła pewnie nie dziwią już nikogo. Swoją droga, kiedy tylko pojawiła się wiadomość o wydaniu w ręce polskich władz mężczyzny, zbyt wiele się już na jego temat nie mówiło.
Zbigniew Stonoga – choroby
Jeśli chodzi o zdrowie, działacz nigdy nie ukrywał, że ma spore problemy zdrowotne. Zdiagnozowano u niego raka prawego nadnercza, kory nadnercza, który niestety sukcesywnie daje o sobie znać w coraz większym zakresie. W mediach często pojawiały się wywiady, w których nie kryje, że cierpi i że wymaga wdrożenia odpowiedniego leczenia. Wiele jednak też mówi o nim samym fakt, że kiedy został wezwany do sądu, aby zeznawać, a miał w tym samym dniu ważny zabieg, zrezygnował z zabiegu. Kwestie prawa były dla Stonogi zawsze bardzo ważne, nawet, jeśli je interpretuje na swój własny sposób. Obecnie ciężko powiedzieć, co się dzieje z tą postacią. Jedno pytają: Zbigniew Stonoga nie żyje, czy to prawda? Inni zastanawiają się, jaką ma opiekę zdrowotną w miejscu, w którym jest obecnie oraz jak sobie radzi ze swoimi postępującymi dolegliwościami. Faktycznie, jeśli przyjrzeć się sprawie z bliska, od dawna, w zasadzie od kilku miesięcy, w prasie ani w internecie nie pojawiły się żadne nowe wiadomości związane z jego stanem zdrowia. Co to oznacza, lepiej się nawet nie domyślać.
Miejmy tylko nadzieję, że w tych paskudnych czasach nie będziemy patrzeć na nagłówki prasowe w stylu: Zbigniew Stonoga nie żyje – 2022 nie był dla niego łaskawym rokiem.
Zobacz też: