A więc lato! Wszystkie znaki na ziemi i niebie zachęcają do spędzania czasu w doborowym towarzystwie. W pierwszej kolejności mowa oczywiście o naszych bliskich, przyjaciołach czy imprezowej paczce. W drugiej – o starannie dobranym na najgorętsze dni trunku. Istnieją bowiem specjały, które pełnię swoich niezwykłych właściwości eksponują właśnie latem. Należą do nich nie tylko wymyślne letnie koktajle, ale też wina musujące. A wśród nich szczególną popularnością cieszy się włoskie Prosecco. Dlaczego uważamy, że jest wymarzonym wyborem na lato? Jak je degustować w najprzyjemniejsze miesiące roku… i nie tylko wtedy?
Dlaczego wina musujące?
Zacznijmy może od tego, dlaczego twierdzimy, że to właśnie wino musujące jest perfekcyjnym wyborem na lato. Przecież kojarzy nam się głównie z przyjęciami i wznoszeniem toastów, na przykład podczas zabawy sylwestrowej! Otóż nie możemy zapominać, że wino z bąbelkami to nie tylko symbol celebracji, ale też napitek, który jest w stanie zaoferować nam naprawdę wiele. Orzeźwiający, wytrawny (zazwyczaj) smak, bogaty owocowy bukiet, apetyczną barwę oraz, last but not least, odświeżające bąbelki. Wszystko to sprawia, że kieliszek dobrze schłodzonego jakościowego wina musującego może zapewniać wrażenie ochłodzenia w parne dni, a także na wielu poziomach rozpieszczać zmysły degustatora. Jakby było tego mało – sprawdzi się również jako baza dla zjawiskowych drinków! Ale o tym nieco później.
Dlaczego Prosecco? Czynnik finansowy
Argumentów przemawiających na korzyść tego akurat wina jest sporo. Możemy zacząć od czynnika ekonomicznego. Oczywiście największą renomą wśród doskonałych win musujących cieszą się Szampany, czyli mistrzowskie wina z Francji uważane za wyznacznik luksusu i dobrego smaku. Zakup dobrego Szampana może jednak czasem wiązać się ze sporym wydatkiem. I tu z pomocą przybywa Prosecco. Jest ono w stanie zagwarantować wszystkim złaknionym orzeźwienia smakoszom bogactwo doświadczeń degustatorski w o wiele niższej cenie. Prosecco to zatem oczywista propozycja dla wszystkich poszukujących wysokiej jakości wina musującego, którego zakup nie zrujnuje domowego budżetu. Ponadto – Prosecco zdążyło już zapracować na uznanie w oczach (nosach i ustach) degustatorów, a więc bez obaw możemy zaserwować je nawet na specjalną okazję wymagającą godnego uczczenia!
Letni aromat i smak Prosecco
Oczywiście nie moglibyśmy z czystym sumieniem polecać Prosecco jako napoju idealnego na lato, gdyby nie jego na wskroś letni charakter. Trunek ten jest produkowany we włoskiej Wenecji Euganejskiej i Friuli-Wenecji Julijskiej z cenionej odmiany winnej Glera (wcześniej znanej jako Prosecco). Ten jasny szczep daje wina, w których aromacie można rozpoznać odświeżające aromaty zielonego jabłka, moreli, mango, gruszki, banana czy ananasa. Jest zatem mieszanką nut jednoznacznie kojarząca się z relaksem i odległymi krajami. Ten owocowy, tropikalny bukiet w połączeniu z przyjemną lekkością i kwasowością wina (bo jak pisaliśmy, Prosecco to zwłaszcza wina wytrawne, czyli Brut), tworzy połączenie, które rozpieszcza zmysły zwłaszcza wakacyjną porą.
A są przecież jeszcze bąbelki! Ich ilość zależna jest od typu Prosecco. Zdecydowanie najbardziej musujące jest Prosecco Spumante, nieco mniej – Frizzante znane też jako perliste. Prosecco Tranquilo to natomiast Prosecco spokojne. Dokonywać wyboru możemy zatem m.in. na podstawie wymaganego poziomu orzeźwienia!
Prosecco – trunek uniwersalny
Kolejnym argumentem za Prosecco jest jego uniwersalność. Doprawdy nie sposób nam wyobrazić sobie amatora białych win, który nie odnalazłby w interesującym nas winie czegoś dla siebie. Chyba że naprawdę stroni od win białych. Ale w takim razie do sprawdzenia pozostaje Prosecco różowe!
Wracając jednak do zgrabności Prosecco, które jest w stanie wkomponować się z gracją w niemal każdą sytuację kulinarną. Możemy pić je po prostu solo, słonecznego popołudnia lub ciepłego wieczoru, najlepiej schłodzone do temperatury 3-10 stopni Celsjusza, w smukłych kieliszkach do wina musującego, które utrudniają ubywanie bąbelków. Mamy jednak prawo wypić jego lampkę także przed posiłkiem, dla wyostrzenia smaku, czyli jako aperitif, a także do obiadu czy kolacji. Potencjał foodpairingowy Prosescco robi wrażenie!
Do czego pić Prosecco latem i nie tylko?
Tak się składa, że wenecka perełka doskonale odnajduje się towarzystwie potraw, które bardzo chętnie spożywamy latem – w ogródkach restauracji, na grillu czy ogrodowym przyjęciu. Kieliszek schłodzonego Prosecco doskonale smakuje w zestawieniu z grillowaną rybą czy owocami morza, stanowi również niezawodny dodatek do szeregu potraw kuchni włoskiej – dań na bazie makaronu czy ukochanej przez wszystkich pizzy. Jako lekkie wino białe Prosecco śmiało można łączyć z daniami na bazie białego mięsa. A także z owocami. A skoro już jesteśmy przy nieoczywistych połączeniach, przyjrzyjmy się zastosowaniu barmańskiemu Prosecco.
Prosecco do drinków na lato
A zatem co pić latem? Prosecco czy drinki? Najlepiej drinki z Prosecco! Pierwszy z pomysłów to rozsławiony przez Taco Hemingwaya Szprycer, czyli Spritz (a dokładnie Aperol Spirtz). Ten orzeźwiający koktajl przyrządzimy, łącząc w kieliszku koktajlowym 90 ml Prosecco i 60 ml aperitifu Aperol z wodą mineralną (wedle uznania).
Dla wielu osób wakacje mają smak soczystej brzoskwini. Jeśli i my należymy do tego grona, powinien urzec nas koktajl Bellini, w którym Prosecco (100 ml) tworzy przepyszne połączenie z musem brzoskwiniowym (50 ml) lub sokiem. Gdy natomiast podobną ilość wina połączymy z musem truskawkowym, otrzymamy drinka Rossini, kiedy postawimy na sok pomarańczowy – w kieliszku zagości Puccini. Wszystkie trzy opcje to oczywiście wymarzone napoje na lato! A do sprawdzenia są przecież również włoskie wariacje na temat słynnych kompozycji z Szampanem takich jak Kir Royal, French 75 czy Air Mail!
Prosecco to zatem wyśmienity trunek na wakacje, ponieważ jest lekkie i przyjemnie orzeźwiające, pachnie soczystymi owocami oraz bardzo dobrze czuje się w towarzystwie szeregu letnich potraw. Z jego udziałem przyrządzimy też wiele zróżnicowanych koktajli, doskonałych na wakacyjne przyjęcia. A ponadto – wypada bardzo korzystnie pod względem cenowym. A co, jeśli doskonale znamy już Prosecco i szukamy nowych doznań? W takim razie na odkrywców czeka chociażby przebojowa hiszpańska Cava!
Artykuł sponsorowany. Autor zdjecia: Kirill Gorlov