Od pewnego czasu w sieci jest dość głośno wokół osoby Moniki Miller. Nic dziwnego, w końcu to piosenkarka i fotomodelka, która zdaje się doskonale wiedzieć, co zrobić, aby było wokół niej głośno. A to jedna z metod budowania swojej rozpoznawalności. Tym bardziej, że głównym sektorem działań marketingowych jest przede wszystkim Internet, w tym portale społecznościowe, jak chociażby Instagram, na którym Monika jest aktywna. Tam też zdobyła blisko 140 tys obserwujących, co przekłada się na dużą ilość lajków pod zdjęciami, jak również komentarzy. Z pewnością w drodze do sławy pomocna była ogromna rozpoznawalność dziadka. Istotnym punktem w karierze Moniki był także występ w „Tańcu Gwiazdami”.
Monika Miller – kto to
Jeśli ktoś kojarzy lub pamięta Leszka Millera, który był Premierem Rady Ministrów w latach 2001-2004 jak również przewodniczącym ugrupowania politycznego SLD, zapewne zastanawiać się będzie nad koligacjami rodzinnymi Moniki Miller i polityka. Otóż Leszek Miller to dziadek Moniki. 28-latka od dawna przejawiała zainteresowanie show-biznesem. Już w wieku 15 lat zaczęła interesować się fotomodelingiem. Wtedy też zaczęła rozwijać się jej pasja do mody alternatywnej, co jest dość widoczne również obecnie. Tym bardziej, iż Monika jest praktycznie cała pokryta tatuażami. Pomimo wzrostu popularności tatuaży na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat, w dalszym ciągu ciało, które pokryte jest „obrazkami” w dalszym ciągu szokuje. Tym bardziej, iż jej dziary znajdują się także na szyi, palcach, czy dłoniach, które w dalszym ciągu należą do dość alternatywnych obszarów ciała, jeśli chodzi o tatuaż. I nie jest to kwestia bólu związanego z wykonywanym zabiegiem, a raczej sporej widoczności rezultatów pracy tatuatora. Niektórzy uszczypliwie uważają, że to przez młody wiek artystka przyjęła taką stylizację. Ta jednak utrzymuje, iż po prostu w takiej wersji siebie czuje się najlepiej.
Monika Miller i Maryla Rodowicz
Czym byłby show-biznes bez odrobiny dramatu, docinków i afer, które wybuchają, zdawać by się mogło z błahego powodu. Maryla Rodowicz w 2021 roku „podpadła” Monice. Kością niezgody miała być fotografia, którą Maryla umieściła zdjęcie z byłym już chłopakiem Moniki, który notabene okazał się być gejem, co tylko dodało całej sytuacji sporo pikanterii, jak też było doskonałym tematem podczas wywiadów. Maryla Rodowicz wrzuciła do Internetu zdjęcie z Gabrielem – byłym Moniki, a przy tym oznaczyła również pannę Miller. Ta, po ciężkim rozstaniu, kiepsko zniosła taga ze swoim imieniem na zdjęciu, co wywołało istną, medialną burzę, a Monika była takim zachowaniem do głębi oburzona, jak również mocno zraniona. Jednak, cała sytuacja była o tyle poważna, iż jeszcze niedawno Gabriel medialnie był chłopakiem Moniki, natomiast ich rozstanie pozostawało w dużej mierze w sferze prywatnej. O ile nie dało się ukryć tego faktu, o tyle media raczej nie były poinformowane na temat faktycznej orientacji seksualnej byłego chłopaka Moniki. Informacją tą postanowiła podzielić się jednak, niby to w sposób niewinny, niby zupełnie przypadkiem, Maryla Rodowicz, która dodała do zdjęcia podpis „przystojny Gabryś, szkoda, że gej”. I można powiedzieć, że był to zapalnik dla eksplozji kolejnych artykułów na temat właściwie nieudanego związku Moniki z Gabrielem.
Monika Miller i Leszek Miller JR
Jednym z bardziej tragicznych zdarzeń w życiu Moniki, była samobójcza śmierć jej ojca. Leszek Miller Jr odebrał sobie życie w 2018 roku. Odszedł z tego świata w wieku 48 lat. Jak jego ojciec, również był politykiem. Wiadomość o jego nagłym odejściu była bardzo szokująca. Tym bardziej, że zmarły nie pozostawił po sobie żadnej wiadomości, czy listu pożegnalnego, co jest dość charakterystycznym zachowaniem dla samobójców. Przez wiele lat Monika milczała na temat całego wydarzenia, a w szczególności na temat tego, co jej towarzyszyło, jak trudne emocje nią targały. Po śmierci ojca, który miał zaledwie 48 lat, Monika przeszła traumę. Dopiero po kilku latach udało jej się uporać z tak trudną, bolesną i nagła utratą rodzica. Utrata bliskiej osoby to doświadczenie bardzo trudne, które wiąże się z głębokim żalem, czy rozpaczą. Świat Internetu okazuje się być bardzo brutalny dla osób, które w sieci są rozpoznawalne. Obok własnych emocji, jakie towarzyszą osobie w żałobie, okazuje się, że Monika musiała także poradzić sobie z ogromną falą hejtu, która spotkania ją po śmierci ojca. Tym bardziej, iż w komentarzach była obwiniana za śmierć swojego taty, co na pewno obfitowało w tym trudniejsze emocje.
Monika Miller – jak wyglądała kiedyś, bez tatuaży?
Tatuaże to bez wątpienia jeden z elementów charakterystycznych dla Moniki. W dość dużym stopniu to właśnie za ich pomocą buduje swój wizerunek, prezentuje odważny styl, jak też alternatywne podejście do mody. Nic dziwnego, że ciężko znaleźć zdjęcia Moniki zanim jeszcze jej ciało zdobyły tatuaże Co nie oznacza, jak wyglądał kiedyś bez tatuaży. Jakiś czas temu piosenkarka postanowiła podzielić się swoim wyglądem bez tatuaży. I można doznać sporego szoku. Metamorfoza, którą przeszła, jest imponująca, tym bardziej, iż w wyraźny sposób tatuaże nadają piosenkarce oryginalnego, wyrazistego, odważnego wyglądu. Kiedyś jej stylizacja była bardziej delikatna, łagodna, obecnie jej styl jest o wiele bardziej wyrazisty, z pazurem.
Monika Miller – wykształcenie, choroba, co nam powie Wikipedia?
Sama Wikipedia nie powie zbyt wiele, bo Monika nie posiada tam jeszcze swojej notki biograficznej. Jednak na temat choroby, czy wykształcenia piosenkarka mówi sama. W szczególności w ostatnim czasie, z powodu trudniejszego okresu. Monika zmaga się z przewlekłym zapaleniem tkanki miękkiej. Schorzeniu towarzyszą miejscowe bóle, kłucie, spory dyskomfort. Dlatego piosenkarka przyznaje, że w jej przypadku niezbędne jest stosowanie leków. Jak sama przyznaje, w ostatnim czasie bardzo pomocne okazały się leki, które przepisał jej psychiatra. Tak, piosenkarka również była zaskoczona tym faktem, okazuje się jednak, iż w jej przypadku naprawdę pozwalają na złagodzenie objawów. Być może to jeszcze nie czas, by Wikipedia gromadziła informacje na temat artystki, ta bez wątpienia jednak potrafi odnaleźć się medialnie, nawet w obliczu trudnych życiowo sytuacji.
Z uwagi na swoje zasługi, Wikipedia szeroko opisuje dziadka Moniki – Leszka Millera, który od wielu lat związany jest z polityką.
Monika Miller – wykształcenie
Jeśli chodzi o wykształcenie, w 2018 roku Monika ukończyła Akademię Finansów i Biznesu Vistula i można odnieść wrażenie, że w jej przypadku z pewnością nauka nie poszła w las.
Monika Miller – rodzice, matka, ojciec
Ojcem Moniki Miller był Leszek Miller Jr, syn Leszka Millera. Natomiast o mamie Moniki wiadomo niewiele. Ciężko też o jednoznaczną informację, gdzie poznali się rodzice Moniki. Najprawdopodobniej miało to miejsce na Ukrainie. Monika również w trakcie wywiadów udziela raczej ogólnych informacji. Można powiedzieć, iż jej matka pozostaje anonimowa. Najwyraźniej jest to samo życzenie rodzicielki. Niegdyś związana z polskim politykiem, matka Moniki musi cenić sobie prywatność i najwyraźniej stroni od mediów. Nie wiadomo też, jakie relacji mieli rodzice Moniki w przeszłości.
W kontekście mamy wypowiadała się szczególnie, acz ogólnikowo w początkowym okresie inwazji wojsk rosyjskich na Ukrainę, ponieważ mama Moniki jest Ukrainką, a sama Monika urodziła się w Kamieńcu Podolskim.
Monika Miller – chłopak
O ile o Monice i jej byłym chłopaku Gabrielu, który w trakcie ich relacji uzmysłowił sobie, iż jest osobą homoseksualną, było dość głośno, o tyle obecnie Monika swoją relację utrzymuje w dość sporej tajemnicy, acz ośmieliła się podzielić zdjęciem z nowym chłopakiem, który jest „obcokrajowcem”. Cała relacja wydaje się jednocześnie być dość świeża, być może dlatego piosenkarka jest obecnie skąpa w jakieś szczegóły.