Passa podcastów kryminalnych trwa w najlepsze. Szczególnie Polacy są wielkimi fanami opowieści o przestępcach i ich zbrodniach. Ci bardziej spostrzegawczy wiedzą, że poza podcastami również sporo się dzieje. I o tym w dzisiejszym artykule.
Sprawdź: Jacek Jaworek — kim jest? Żona, brat, rodzina, życiorys
Dla niezaznajomionych z tematem przypominamy rys historii Jacka Jaworka. Mężczyzna ma 53 lata i jest podejrzany o potrójne zabójstwo: swojego brata, jego żony i ich 17-letniego syna. Drugi, 13-letni syn, zdołał uciec z miejsca zbrodni.
Nastolatek schował się przed wujkiem, aby po chwili wydostać się z domu przez okno. Przybiegł do sąsiadów i powiedział, że Jacek Jaworek strzelił do jego bliskich. Mężczyzna musiał zaplanować morderstwo wcześniej, ponieważ śledztwo wykazało, że miał ukrytą broń w swoich budynkach gospodarczych.
Do zabójstwa doszło we wsi Borowce koło Częstochowy w nocy z 9 na 10 lipca 2021 roku. Śledztwo dotyczące tego wydarzenia wszczęła prokuratura katowicka. Mężczyzna zostawił swój samochód pod domem, z miejsca zbrodni prawdopodobnie uciekał pieszo. Policja zorganizowała obławę, niestety, nieskuteczną.
Możliwe, że Jaworek uciekł lasem. Tych nie brakuje w okolicy wsi Borowce. Wiemy, że zabrał z miejsca zbrodni swoją broń palną oraz telefon i karty płatnicze. Co obecnie dzieje się z mężczyzną? Chowa się, czy może Jacek Jaworek nie żyje?
Jacek Jaworek – żyje czy nie żyje?
Do tej pory nie ustalono, gdzie przebywa podejrzany. Istnieje wiele wersji wydarzeń. Część z nich utrzymuje, że Jaworek ukrywa się na terenie kraju lub poza jego granicami. Są też głosy, że Jacek Jaworek nie żyje i być może nawet odebrał sobie życie. Mężczyzna jest objęty Europejskim Nakazem Aresztowania, jak i czerwoną notą Interpolu. Służby oferują 20 tysięcy złotych za odnalezienie mężczyzny.
Głosy, o tym, że Jacek Jaworek nie żyje, rozpoczęły się po analizie psychologicznej mężczyzny, której dokonał profiler Bogdan Lach współpracujący z policją badającą sprawę. Według psychologa Jaworek był w silnych emocjach w chwili zbrodni. Co o tym świadczy?
Na pewno fakt, że w mieszkaniu brata były wszędzie ślady po kulach. W futrynach czy ścianach. To by wskazywało na afekt, bardzo silne emocje, które wyłączają zdolności intelektualne. Bogdan Lach uważa, że po zbrodniach wyrządzonych w takim szale, do głowy przychodzi okrutna refleksja i świadomość swoich czynów. Na podstawie tej analizy psycholog uznał, że Jacek Jaworek nie żyje, gdyż prawdopodobnie odebrał sobie życie.
Sprawdź: Jeff Dahmer – ofiary, mieszkanie, dom, śmierć, wywiad, cytaty, jak umarł
Tło zbrodni
Kim jest Jacek Jaworek? Mężczyzna pracował jako glazurnik na budowach za granicą. Musiał utrzymywać pięcioosobową rodzinę. Wiemy też, że rozstał się z żoną i od tej pory mieszkał sam. Miał problemy finansowe, więc koszta wynajmu były dla niego obciążające.
W ciągu ostatniego roku przesłuchano ponad stu świadków, m.in. mieszkańców wsi, członków rodziny i jego znajomych. Nowe światło na sprawę rzucają zeznania kuzyna Jaworków, Tomasza Górnicza. Według niego zarzewiem konfliktu między braćmi miał być spadek, którego nie uregulowali. Dotyczył on ich rodziców. Wówczas Jacek wyjechał pracować za granicę, a młodszy brat Janusz zamieszkał w ich domu ze swoją rodziną.
Po powrocie z pracy Jaworek trafił do więzienia za brak uregulowanych alimentów. Po odbyciu kary i wyjściu zza krat brat Janusz zaproponował Jackowi zamieszkanie z nimi. Początkowo wszystko zapowiadało się dobrze, bracia spędzali wspólnie czas. Nic nie wskazywało na to, co się stanie.
Sprawdź: Kiedy zbiera się cukierki na Halloween?
Co zatem doprowadziło do zbrodni? Relacje między mężczyznami miały zacząć się psuć z powodu roszczeń majątkowych Jacka. Jaworek nie uważał, aby wystarczające było przygarnięcie go przez brata. Mężczyzna chciał więcej i więcej. I tak doszło do tragedii.
Śledztwo było już raz przedłużane, do 10 października tego roku. Rozwiązania jak nie było, tak nie ma. Dochodzenie znajduje się w martwym punkcie.
A wy jak myślicie? Czy Jacek Jaworek nie żyje? Czy tylko się gdzieś ukrywa? Dajcie znać w komentarzu!
