Jako że jesteśmy w Unii Europejskiej, to tak samo jak wszyscy inni jej członkowie, musimy powoli odchodzić od węgla. Nakaz wymiany tzw. kopciuchów, czyli pieców pozaklasowych, które w dużym stopniu przyczyniają się do zanieczyszczeń powietrza i wzrostu emisji CO2, obowiązuje już niemal we wszystkich województwach, z tym że każde z nich ustala swoje terminy. W nowszych piecach palić jeszcze można – tylko jak długo? Polska podczas Szczytu Klimatycznego w Glasgow zobowiązała się do 2049 roku zrezygnować z wykorzystywania węgla w energetyce. W jakie kotły warto więc inwestować? Na przykład w te na pellet – z tego artykułu dowiesz się, jakie piece na pellet mają wady i zalety.
Zobacz: Od kiedy zakaz palenia pelletem? Do kiedy piece na pellet?
Piec na pellet – zalety
Wiele osób szuka na forach wątków w stylu: Piec na pellet – wady i zalety. W tym artykule rozkładamy wszystkie za i przeciw podawane przez internautów na czynniki pierwsze.
Piec na pellet to na pewno inwestycja – nie wiadomo, jakie do 2049 roku ograniczenia palenia węglem nas czekają. Wiemy, że do ‘49 roku mamy z niego zrezygnować, ale przecież nie odbędzie się to nagle, pod koniec lat 40. Do tego czasu stopniowo będą wchodzić nowe zasady, które doprowadzą nas do ostatecznego odejścia od czarnego złota.
Drugą zaletą pieca na pellet jest wysoka automatyzacja. Palenie pelletem polega głównie na zasypaniu zasobnika raz na kilka dni. Dzięki temu oszczędzamy czas, bo nie musimy pilnować np. temperatury zadanej, bo odpowiednie ustawienia trzymają ją na odpowiednim poziomie bez naszej ingerencji. Dodatkowo pellet ma niską zawartość popiołu, przez co pieca nie trzeba czyścić aż tak często, jak np. tego na ekogroszek czy węgiel. Co ciekawe popiół z pelletu można wykorzystywać jako nawóz – oczywiście tylko wtedy, jeśli mamy pewność, że palimy czystym pelletem lub agropelletem, bez dodatku substancji chemicznych. Wiele osób ocenia swój piec na pellet, jako bardzo łatwy w obsłudze, co też jest dużym plusem.
Trwa kryzys energetyczny i kwestie związane z ekologią większość z nas odkłada na bok i nie ma się co temu dziwić. Ogrzanie się podczas zimy jest elementarną potrzebą, która musi być spełniona, bo wpływa ona na nasz dobrostan psychiczny i fizyczny. Jednak kryzys minie (mamy taką nadzieję!) i Polska wróci do działań mających na celu poprawę jakości powietrza i zredukowanie emisji gazów cieplarnianych. Pellet powstaje z odpadów z produkcji drewna lub z odpadów rolnych, co jest znacznie bardziej przyjazne dla środowiska niż funkcjonowanie kopalni. Jego spalanie nie jest aż tak szkodliwe dla powietrza, jak np. spalanie węgla czy ekogroszku. W dodatku nie ma problemów ze składowaniem popiołu, bo jest on biodegradowalny. Są osoby, które uważają, że spalanie pelletu wydziela tyle samo dwutlenku węgla (który jest gazem cieplarnianym), co rozkład drzewa – czyli znacznie mniej niż paliwa kopalne. Niskoemisyjność zależy oczywiście w dużej mierze od tego, jaki masz piec na pellet – tylko dobrej jakości kocioł i pellet zapewniają prawidłowe spalanie, które można nazwać mianem niskoemisyjnego.
Piec na pellet – wady
Piec na pellet ma wady i zalety. Mimo że tych drugich ma znacznie więcej, to jednak jakieś minusy oczywiście istnieją. Pierwszym z nich są rosnące ceny pelletu. Wpływa na to głównie polityka Lasów Państwowych, wzrost cen drewna i kosztów produkcji. Wszyscy wiemy, ile w ostatnim czasie podrożał prąd – zakłady produkujące pellet, płacą przez to ogromne rachunki. W dodatku koszta związane z certyfikacją tego opału również idą w górę. Znany producent jednego z lepszych pelletów na rynku, czyli pelletu Olczyk, w jednym z wywiadów powiedział, że ceny muszą iść w górę, bo wszystko drożeje. W dodatku zapotrzebowanie na pellet z roku na rok rośnie, bo ludzie coraz częściej wybierają ten rodzaj paliwa – wzrasta popyt, dlatego cena też idzie w górę.
Cena samego pieca na pellet też nie jest niska – jest to wydatek rzędu kilkunastu tysięcy złotych. Niektóre kotły na pellet kosztują nawet ponad 20 tys. zł… Jako że ceny opału są, jakie są, to ta inwestycja może nam się nie zwrócić.
Jak widzisz, piec na pellet ma wady i zalety – mimo wszystko więcej przemawia za niż przeciw. Zakup kotła na pellet jest na pewno dużo bardziej rozsądny niż kupienie kotła na ekogroszek. Przez odcięcie się od Rosji, która była naszym głównym dostawcą węgla, mamy na rynku jego ogromny deficyt. Rząd zapewnia, że są alternatywy, ale większość ludzi wątpi w ich jakość, bo niestety węgiel z Indonezji czy Kolumbii ma całkiem inne parametry i właściwości. Problemy na rynku węglowym będą już zawsze, bo Rosja była na nim głównym graczem.
Wzrost cen drewna jest oczywiście bardzo istotny i przemawia na niekorzyść pelletu pod względem finansowym, jednak mimo wszystko nikt nie nałożył sankcji na żaden kraj, a drewnem handlują przecież niemal wszyscy. Nawet jeśli polityka Lasów Państwowych będzie u nas coraz bardziej nieprzyjazna, to przecież import drewna nie jest zakazany – opcji jest dużo, znacznie więcej niż w przypadku węgla, bo jego złóż nie ma nie wiadomo ile państw na świecie. Do tego dochodzą kwestie związane z ekologią, czyli dążeniami Unii Europejskiej do neutralności klimatycznej, do której osiągnięcia konieczna jest eliminacja węgla w energetyce.
Daj znać w komentarzu, co Ty o tym wszystkim myślisz. Piec na pellet ma wady i zalety, a my jesteśmy ciekawi, które z nich w Twoim przypadku przeważyły – czekamy!