Z definicji ,,antybohater’’ jest postacią, która pragnie cech bohatera, niestety bezskutecznie. Może posiadać ich zdawkową ilość, jednak nadal przeważać będą negatywy. Dzisiaj opowiemy o postaci nietuzinkowej, wywołującej wzrost artykułów na Pudelku i nieprzyjemny dreszcz żenady.
Jak każdy dobrze skonstruowany villain, Paweł Tyburski ma za sobą trudną przeszłość. Jak sam zdradził w bio do programu ,,Love Island’’, dzieciństwo spędził w domu dziecka. Jako sześciolatek wydostał się stamtąd, co w połączeniu z pracą nad sobą, sportem i miłością do wszelkich istot, uznaje za swój największy sukces. Nie jesteśmy bez serca – doceniamy upór, z jakim chłopak o siebie zawalczył. Niestety później wizerunek dzielnego bohatera zaczął się sypać.
Być może niezaspokojona potrzeba miłości, a może i silnych wrażeń, popchnęła go do zgłoszenia udziału w pierwszym sezonie ,,Love Island’’, wyemitowanym w 2019 roku. O postaci (na swój sposób) tragicznej, historii, w której Paweł kochał, a potem zdradził i oszpecającej twarz operacji plastycznej przeczytasz w poniższym artykule.
Paweł Tyburski – wiek, wzrost, waga
Przyjrzyjmy się metryce bohatera pochodzącego z Elbląga. Dziś warszawiaka prowadzącego z bratem własną firmę. Obaj panowie są brokerami finansowymi i przy okazji… bliźniakami. Bracia przyszli na świat 10 stycznia 1994 roku, są obecnie w wieku 28 lat. Przy okazji kariery we freak-fightach miały miejsce oficjalne pomiary, dzięki którym wzrost i waga Pawła nie są nam obce. Mężczyzna jest wyjątkowo wysoki, ponieważ ma 194 centymetry wzrostu. Waga wynosi około 90 kilogramów.
Poza występem w ,,Love Island’’ Paweł Tyburski jest znany ze wspomnianej wyżej kariery w sportach walki oraz nierozsądnych działań, którymi wciąż chwali się w przestrzeni social mediów. Na instagramowym koncie @pablotybori zebrał 215 tysięcy followersów. ,,With great power comes great responsibility” mawiał Churchill. Szkoda, że Tyburski nie miał tych słów w głowie, kiedy bez namysłu publikował nieprawdę na temat koronawirusa pod jakże uświadamiającym hasłem ,,Otwórzcie oczy!”. A można by przypuszczać, że w tym wieku ludzie zdają sobie sprawę, że czasem lepiej jest posłuchać ekspertów. Może należy to przypisać charakterystycznemu altruizmowi, który próbuje uskuteczniać Paweł?
Sprawdź: Josef Bratan – kto to? Czy jest bratem Alberto? Wiek, wzrost, waga
Paweł Tyburski – dziewczyna zdrada, o co chodzi?
Nawet najbardziej zatwardziały heros potrzebuje kochać i być kochanym. W 2019 roku, na planie programu ,,Love Island” Paweł poznał, zdaje się, tą jedyną. Monika Kozakiewicz, wtedy w wieku 23 lat, piękna i uśmiechnięta dziewczyna, o której później powie, że byłaby wspaniałą żoną i matką dla jego dzieci. Para weszła w związek na wizji, po czym przeniosła go do życia poza kamerami. I było dokładnie tak słodko-pierdząco, jak ma to miejsce w komediach romantycznych. Przystojny gość i śliczna dziewczyna, wspólne zdjęcia, tatuaż ,,LOVE’’ na palcach dłoni. Co mogło pójść nie tak?
W 2021 roku, kiedy już między parą było naprawdę bajkowo, Monika otworzyła puszkę Pandory. Dziewczyna znalazła w telefonie Pawła niefortunną rozmowę, z której screeny wkrótce obiegły cały internet. Miała ona miejsce w pierwszym roku ich związku (ajj!), kiedy parę trawił kryzys. Tyburski zdradził ukochaną z zagadkową ,,małą czarną”, w dodatku w towarzystwie brata. Paweł dodał, że życie z Moniką jest trudne i w ogóle to musi z nią skończyć.
A to nie koniec nieszczęść – zapytał kolegę, z którym wymieniał owe wiadomości, o (legendarną już) ,,maść na grzyba”. Tak… zapobiegawczo, bo nie wiadomo, co ta ,,mała czarna” mogła mieć, a lepiej o swoje przyrodzenie dbać. Internet nie zapomina takich afer. Od tej pory mężczyzna zyskał przydomek: Paweł Maść Na Grzyba Tyburski.
Trzeba przyznać – była w tym wszystkim pewna konsekwencja. Tak jak związek obojga był publiczny, tak i zerwanie, a w szczególności jego skutki, Paweł udokumentował na instagramowym live. W nagraniu przestrzega innych przed popełnieniem takiego błędu. Dziękujemy Pawle, trudno wpaść na myśl, że zdrada to nienajlepszy pomysł. Oczywiście potępił siebie, szukając w tym wszystkim boskiego planu, większej wagi. Zastanawiał się – może tak się musiało stać? Wchodząc w ten związek był takim samym cwaniakiem jak przez poprzednie 27 lat swojego życia, więc może Bóg tak chciał. Dodał, że wyciągnie z tego wnioski i że widzowie mogą mu tylko zazdrościć piękna miłości, jaką darzyli się wzajemnie. W telegraficznym skrócie, bo jeśli nie jest wam mało, całość live’a znajdziecie na YouTube. Nietrudno się domyślić – w komentarzach wylało się na niego wiadro pomyj.
Zobacz: Krystian Maciaszczyk aka Macias – kto to, wzrost, waga, wiek, tatuaże
Paweł Tyburski – operacje plastyczne. Jak wyglądał przed operacjami?
Inną sygnaturą Pawła jest uwielbienie dla swojej aparycji. Influencer przywiązuje dużą wagę do swojej prezencji. W jednym z wywiadów podzielił się opinią, że medycyna estetyczna jest stworzona po to, aby z niej korzystać. Operacje plastyczne nie są dla niego tematem tabu. Uważa, że są wręcz konieczne, gdy pracuje się z własnym wizerunkiem.
Nietrudno znaleźć w internecie zdjęcia Pawła przed operacjami. Widać, że powiększył usta i porządnie zaingerował w kształt swojej szczęki. W operacjach i ich efektach upatruje siły. Czerpie pewność siebie z tego, jak wygląda. Na jego TikToku widnieje relacja z zabiegu polegającego na zniszczeniu naturalnych zębów, aby w ich miejsce wstawić białe, hollywoodzkie korony.
Rok temu Paweł przeżywał poważny kryzys. Niedawno zdradził, że towarzyszyły temu stany depresyjne. Po serii zabiegów z kwasem hialuronowym, w opinii Pawła – nieudanych, wybrał się z bratem do kosmetyczki, aby temu zaradzić. Skończyło się fatalnie. Twarz Tyburskiego nabrzmiała i zaczęła się zapadać, nie przypominała tej przed operacjami. O wszystko obwiniał kosmetyczkę, która miała wstrzyknąć mu kortyzol – substancję usuwającą chrząstki. Zarzucił kobiecie chęć wybicia się na jego rozpoznawalności i potraktowanie go jako królika doświadczalnego. Perspektywa kosmetyczki przedstawia się nieco inaczej. Paweł miał działać na własną rękę, nie stosować się do zaleceń, a w dodatku nękać ją i wtargnąć na posesję kobiety.
Mężczyzna przeżył żałobę po poprzedniej twarzy, po czym rozpoczął kolejne operacje, mające przywrócić mu chociaż po części dawny wygląd. Mimo tak przykrych doświadczeń nadal chętnie korzysta z zabiegów medycyny estetycznej.
Paweł Tyburski – walki
Inną przestrzenią, w której Paweł prężnie działa, jest świat sportu. A konkretniej, jak na rasowego influencera przystało – scena polskich freak-fightów. W nowy świat wkroczył z bratem bliźniakiem, Piotrem, z którym zadebiutowali wspólnie w pojedynku ,,dwóch na dwóch” przeciwko braciom Kluk. Laur zwycięstwa powędrował do braci posągowej urody.
Jednak jak wiadomo nie od dziś, każdy bohater, mimo wiernego towarzysza, musi kroczyć swoją ścieżką sam. Ewentualną pomocą może być jedynie trener, a na niego Paweł obrał Przemka Szyszkę. I tak rozpoczął się kolejny rozdział, jakim jest kariera solowa. Paweł Tyburski został w federacji Fame MMA, debiutując w walce z Arkadiuszem Tańculą, zakończoną zwycięstwem dla Pawła. Następna była potyczka z Gabrielem Al-Suwim, znanym szerzej jako Arab. Ten pojedynek niestety przegrał.
Kolejnym celem były walki w innych federacjach. W Prime Show MMA Tyburski zmierzył się z Łukaszem Lupą. I po raz kolejny poczuł słodki smak zwycięstwa. Co będzie następne? My już wiemy. Podczas sobotniej gali HIGH League Pan Pawłowski zdradził widzom pierwszych zawodników kolejnego eventu. Na łódzkiej Atlas Arenie Tyburski zmierzy się z Alberto. Nie obyło się bez pierwszej, drobnej aferki.
Na swoim Instagramie Paweł umieścił ,,śmieszny” obrazek, na którym twarz Alberta jest wklejona w postać leżącą w trumnie. Twarz Pawła natomiast w postać, która pokazuje kciuka w górę i robi selfie ze zmarłym. W opisie zawarł datę rzekomego pogrzebu przeciwnika, podając kościół św. Anny w Warszawie jako miejsce mszy. Nie ma co, kreatywna operacja. Jednak komentujący nie byli już tak zadowoleni jak autor posta.
Po raz kolejny zaczęło się tłumaczenie, przeplatane zarzutami o brak dystansu i spięte pośladki w stronę komentujących. Średni chwyt. Jednak trzeba mu przyznać, szczególnie po przejrzeniu TikToka, że ma on do siebie trochę dystansu. Bo i uwiecznił swój wybrakowany uśmiech przed zamontowaniem nakładek (trudno nie parsknąć śmiechem), i świadomy swojego podejścia do wizerunku, został samozwańczą ,,księżniczką’’, czemu wtórują jego fani. Nieszablonowa postać.
Jakie wy macie zdanie na temat Pawła Tyburskiego? Czy przed operacjami wyglądał lepiej? I czy da się czymś usprawiedliwić jego zachowanie? Podzielcie się refleksją w komentarzach!
Źródło zdjęć: Instagram
