Adam Glapiński należy do jednych z bardziej kontrowersyjnych osób w ostatnim czasie. Ten ekonomista i polityk od 2016 roku pełni funkcje Narodowego Banku Polskiego i wokół jego osoby dzieje się naprawdę dużo. O Glapińskim jest szczególnie głośno od ostatniego roku, gdy w związku z rosnącą inflacją Narodowy Bank Polski, którego on sam jest prezesem, zaczął podnosić stopy procentowe. Ile ma lat, jakie ma wykształcenie?
Adam Glapiński — wiek, wykształcenie, gdzie mieszka?
Adam Glapiński to polski polityk, który obecnie ma już 72 lata. Urodził się 9 kwietnia 1950 roku w Warszawie i to tam zdobywał pierwsze wykształcenie. Pochodzenie Glapińskiego jest więc w pełni polskie. Młody Adam Glapiński szybko jednak zdecydował się poszerzyć swoje horyzonty. Jego wiek i ambicje ciągnęły go na zachód, dlatego w 1972 roku odbył na przykład staż w Banque de France w Paryżu. Ponadto doktoryzował się w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, gdzie w 2004 roku zdobył także habilitację. W 2013 roku z kolei ówczesny prezydent Bronisław Komorowski nadał mu tytuł profesora nauk ekonomicznych.
Wokół tego, gdzie mieszka Adam Glapiński pojawiło się całe mnóstwo kontrowersji. Posiada on bowiem jeden dom na warszawskim Wilanowie, jeden dom na podwarszawskiej wsi, a do tego apartament w Sopocie. Z racji na pełnioną funkcję można jednak stwierdzić, że zapewne mieszka w Warszawie, gdyż umożliwia mu to najwygodniejsze pełnienie funkcji prezesa Narodowego Banku Polskiego. Nie da się jednak ze 100-procentową pewnością stwierdzić, gdzie mieszka Adam Glapiński.
Zobacz: Karol Strasburger – ile zarabia za odcinek? Jaki ma majątek? Sprawdzamy
Adam Glapiński — rodzina, dzieci, syn
Rodzina Adama Glapińskiego to w tym momencie jego żona, Katarzyna, wraz z którą posiada wcześniej wspomniane nieruchomości. Para ta nie doczekała się jednak żadnych dzieci. Adam Glapiński z Katarzyną Glapińską są małżeństwem od ponad 40 lat, więc wiele osób jest naprawdę zdziwionych przez brak dzieci. Długo zwlekali jednak ze ślubem, gdyż najpierw chcieli mieć własne mieszkanie.
To, co połączyło Glapińskiego i jego obecną żonę to wykształcenie, gdyż poznali się na SGH. W młodości jeździli razem do Szwecji, by zarabiać pieniądze, które pozwalali im na zarobienie pieniędzy tak potrzebnych w młodym wieku. Na ten moment jedno jest pewne. To małżeństwo z racji na wiek Glapińskiego i żony nie doczeka się już dzieci. Między innymi z tego powodu Marek Chrzanowski, czyli dziś 41-letni ekonomista z Mielca był dla Glapińskiego jak syn i traktował go jak członka rodziny.
Wokół Glapińskiego i Chrzanowskiego, który wedle obserwatorów był traktowany przez prezesa NBP niemal jak syn wybuchła jednak spora afera nazywana Aferą KNF. Wtedy Marek Chrzanowski miał przekupić bankiera Leszka Czarnieckiego, oferując mu przychylność KNF oraz NBP, a także usunięcie niewygodnej osoby z KNF, czyli Zdzisława Sokala. Sam za taką pomoc oczekiwał jednak 1% wartości Getin Noble Banku. Z tego powodu przyszywany syn został zatrzymany przez CBA, a na swoje stanowisko przewodniczącego KNF już nigdy nie wrócił.
Zobacz: Czy Patryk Jaki ma romskie pochodzenie?
Adam Glapiński — pochodzenie
Adam Glapiński i jego rodzina pochodzą z Warszawy, gdzie mieszka najprawdopodobniej do dziś. To w niej się wychowywał oraz zdobywał swoje wykształcenie, gdyż jest między innymi absolwentem bardzo renomowanego Liceum im. Stefana Batorego, które obecny prezes NBP ukończył w 1968 roku. ”Glapa” jak nazywają go koledzy to osoba, która dba o swoje polskie pochodzenie i walczyła o wolną Polskę. Był on bowiem latach 80. współprzewodniczącym podziemnej „Solidarności”, która działała na jego uczelni, na której w młodym wieku zdobywał wykształcenie z zakresu ekonomii.
Adam Glapiński — młody

Młody Adam Glapiński przez swoich kolegów, czy też dawnych przyjaciół jest nazywany jako osoba bardzo towarzyska z ogromną łatwością nawiązywania kontaktów. To, co może wręcz zadziwić wiele osób to fakt, iż w młodości znakiem rozpoznawczym „Glapy”, były długie włosy, które Glapiński spinał w kucyk w młodym wieku. Jest określany jako dobry kompan, który w młodości bardzo lubił się bawić i rozmawiać. Przez znajomych z młodości nigdy nie był też uznawany za karierowicza, co często mu się zarzuca z racji na pełnienie funkcji prezesa Narodowego Banku Polskiego i utrzymanie się na niej przez kolejną kadencję.
Adam Glapiński — zarobki, premie
Jedna z największych kontrowersji dotyczących Adama Glapińskiego to fakt, ile zarabia „Glapa” i wysokie premie, które rzekomo miał otrzymywać. Wedle informacji, które zebrał „Fakt: w trakcie 2021 roku zarobki Adama Glapińskiego jako prezesa Narodowego Banku Polskiego wyniosły aż 1 mln 115 tys. 739 złotych. To kwota o 18% wyższa niż przed rokiem, gdyż w 2021 roku prezes NBP podobnie, jak wiele innych ważnych osób w państwie otrzymał sporą podwyżkę.
Jeszcze do sierpnia 2021 roku miesięczne zarobki Glapińskiego jako prezesa NBP wynosiły 33,8 tys. złotych. Od wtedy wzrosły jednak do poziomu aż 47 tysięcy złotych. O takich pieniądzach znaczna większość Polaków może jedynie pomarzyć. Te zarobki to jednak niejedyne źródło dochodów.
Glapiński otrzymuje co kwartał nagrody, czy też premie doliczane do wynagrodzenia. Te premie w 2021 roku były naprawdę wysokie i potrafiły wywołać większe kontrowersje niż to, ile zarabia. W marcu otrzymał on aż 152 tysiące złotych. W maju z kolei było to 101 tysięcy, w sierpniu 165,6 tysięcy, a w listopadzie pomimo coraz gorszej kondycji polskiej gospodarki Glapińskiemu wypłacono aż 189 tysięcy złotych.
To ile zarabia Glapiński, będzie powodem niezadowolenia wielu osób jeszcze przez kilka lat. Jego pierwsza kadencja jako prezesa NBP minęła bowiem 21 czerwca 2022 rok. Już w styczniu prezydent Andrzej Duda złożył jednak w Sejmie wniosek, by Glapiński pozostał prezesem NBP przez kolejne sześć lat. Możemy więc spodziewać się, że to ile zarabia Adam Glapiński, będzie wciąż polaryzować polskie społeczeństwo, szczególnie jeśli pojawią się jeszcze jakiekolwiek afery z nim związane.