Funkcjonariusze publiczni to w powszechnej świadomości osoby pełniące specjalne publiczne funkcje. Pojęcie to funkcjonuje zarówno w prawie polskim, jak i międzynarodowym. O tym, kto jest funkcjonariuszem publicznym, mówią zapisy kodeksu karnego. Sprawdź:
- czy lekarz jest funkcjonariuszem publicznym,
- czy nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym.
Na jakich zasadach przedstawiciele kilku zawodów uzyskali status funkcjonariusza publicznego? Zaraz dowiesz się więcej na ten temat.
Zobacz: Jak sprawdzić czy droga jest publiczna – status drogi?
Kto jest funkcjonariuszem publicznym?
Definicję funkcjonariusza publicznego podaje kodeks karny w art. 115 § 13. Tym samym uprawnienia i obowiązki funkcjonariusza publicznego mają:
- prezydent,
- senator, poseł, europoseł, radny,
- sędzia, ławnik, notariusz, prokurator, kurator sądowy (uwaga: adwokat i radca prawny nie),
- pracownicy administracyjni rządu, samorządu i państwowych organów kontroli,
- osoba pełniąca czynną służbę wojskową (żołnierze WOT nie).
W kolejnych latach uprawnienia (i obowiązki) funkcjonariusza publicznego zostały rozszerzone o przedstawicieli kilku innych zawodów. Sprawdź kto może być funkcjonariuszem publicznym, mimo że nie jest wymieniony w kodeksie karnym:
- czy lekarz jest funkcjonariuszem publicznym,
- czy nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym
Czy lekarz jest funkcjonariuszem publicznym?
Art. 44 Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty został zmieniony w sierpniu 2018 roku i przyznaje lekarzom ochronę prawną równą tej, która przysługuje funkcjonariuszom publicznym.
Zapis pojawił się w związku z tym, że medycy narażeni byli często na agresję ze strony pacjentów. Sytuacje miały miejsce szczególnie w publicznych przychodniach, gdzie pacjenci musieli długo oczekiwać w kolejce na swoje świadczenia.
Słowne zniewagi i naruszenie nietykalności cielesnej względem lekarza zatrudnionego w placówce NFZ są ścigane z urzędu i podlegają takiej samej karze jak te względem posła, czy senatora.
Z ochrony prawnej przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych korzystają także:
- pielęgniarki,
- ratownicy medyczni i inne osoby, które udzielają pierwszej pomocy,
- farmaceuci i technicy farmacji.
Prawo do korzystania z przywilejów funkcjonariusza publicznego dla ostatniej grupy wprowadzone zostało w ubiegłym roku. Z jednej strony był to ukłon w stronę pracowników aptek, którzy w czasach pandemii odciążali lekarzy i udzielali porad pacjentom, a potem brali udział w programie szczepień. Z drugiej zaś farmaceuci faktycznie narażeni byli na agresję ze strony pacjentów, szczególnie uzależnionych od przyjmowania niektórych leków. Głośnym echem odbiła się też sprawa farmaceuty pobitego przez pacjenta, który odmówił założenia obowiązkowej maseczki.
Zobacz: Przerost formy nad treścią – przykłady i znaczenie
Czy nauczyciel jest funkcjonariuszem publicznym?
W 2007 roku w Karcie Nauczyciela pojawił się zapis, zgodnie z którym nauczyciele korzystają z ochrony przewidzianej dla funkcjonariuszy publicznych w czasie pełnienia obowiązków oraz w związku z nimi.
Oznacza to, że każdy popełni czyn karalny (czynna napaść) względem nauczyciela będzie ścigany z urzędu i ukarany tak, jakby zaatakował funkcjonariusza publicznego wymienionego w kodeksie karnym.
Zapisy w Karcie Nauczyciela wynikały w dużej mierze z faktu, że nauczyciele padali ofiarą przestępstw ze strony agresywnych uczniów (głównie w szkołach ponadpodstawowych). Przepisy miały też podnieść rangę zawodu, którego status w ostatnich kilkunastu latach mocno podupadł.
Przywileje funkcjonariusza publicznego
O przywilejach funkcjonariuszy publicznych, podobnie jak o tym, kto jest funkcjonariuszem publicznym, mówi kodeks karny.
Funkcjonariusz publiczny oraz ten, kto może być funkcjonariuszem (lekarz, pracownik poczty, sołtys, nauczyciel) podlega szczególnej ochronie prawnej.
Przestępstwa, które zostaną popełnione względem funkcjonariusza publicznego ścigane są z urzędu i podlegają surowszej karze, niż te same przestępstwa względem zwykłego obywatela.
Przykład:
Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego w czasie wykonywania przez niego obowiązków służbowych zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia albo pozbawienia wolności do lat 3. Za napaść na zwykłego obywatela oprócz grzywny grozi jedynie rok ograniczenia lub pozbawienia wolności.
Zobacz: Jak zaprojektować funkcjonalne oświetlenie łazienkowe?