Są związki frazeologiczne, które używamy okazjonalnie. Można powiedzieć, że musi przyjść na nie odpowiedni czas i zwyczajnie czekają na swój moment. Oczywiście ich znaczenie się nie zmienia, ale by dobrze wybrzmiały, muszą mieć odpowiedni kontekst. Jednym z nich jest 'Sezon ogórkowy’.
Zobacz: Coco Jambo i do przodu – co to znaczy?
Sezon ogórkowy – co to znaczy?
Początkowo związek frazeologiczny 'sezon ogórkowy’, był połączony z okresem wakacyjnym. W sezonie letnim, gdy działkowcy i rolnicy uprawiali swoje pola, życie kulturalne i polityczne zamierało. Dziennikarze, politycy, artyści wyjeżdżali na wakacje, a w codziennych wiadomościach królowały błahe sprawy. Brak premier spektakli teatralnych, utworów, książek, nowych zdarzeń na scenie politycznej było pierwszymi oznakami nadchodzącego sezonu ogórkowego. Jednak zgodnie z powiedzeniem „natura nie znosi próżni”, telewizja i prasa, by działać, nadal dostarczała nowe wiadomości, ale zdecydowanie o mniejszym znaczeniu. Tym sposobem w mediach królowały krzykliwe doniesienia o nagłówkach „Potwór zza granicy!”, „Zbliża się apokalipsa!”, „Uwaga! Nadchodzą upały!”. Oczywiście sezon ogórkowy nie oznaczał zupełnego braku wiadomości z życia kulturalnego i politycznego. Zdarzało się, że i w tym okresie sporadycznie przebijały się doniesienia z tych kręgów.
Obecnie sezon ogórkowy nie jest już tak skorelowany z wakacjami, kultura i polityką. Już od wielu lat to określenie coraz powszechniej stosujemy do innych sfer naszego życia, w tym życia osobistego. Dlatego też ten związek frazeologiczny stosowany jest do określenia braku aktywności. Tym sposobem sezon ogórkowy dla rynku akcji będzie określał niską zmienność na rynku, w geopolityce brak większych zawieruch i incydentów pomiędzy państwami, a w świecie przestępczym mniejszą ilość czynów karalnych. Sezon ogórkowy, kiedy dotknie nas samych; oznacza, że nie dzieje się nic nadzwyczajnego. Nasze życie nie obfituje w żadne ciekawe zdarzenia ani w nim wiele się nie zmienia.


Zobacz: NPC – co to znaczy?
Sezon ogórkowy synonimy
Sezon ogórkowy jest związkiem frazeologicznym, który ma wiele synonimów. Jednym z nich jest 'bezrybie’, pochodzi on od wędkarzy, którzy tym słowem określali zbiornik wodny pozbawiony ryb. Inne synonimy, które możemy użyć to: stagnacja, marazm, immobilizm, dekoniunktura, bezruch, letarg, śpiączka, pasywizm, pasywizm, bezwład, impas, martwota, skostnienie, posucha, zapaść, klincz czy zastój. Wiele z tych synonimów, a szczególnie te, które są częściej używane, pozwolą zastąpić wyrażenie 'sezon ogórkowy’ i tak by dostosować strukturę wypowiedzi do odbiorców. Może być to bardzo ważne w niektórych środowiskach, które w ograniczony sposób korzystają z mediów, związek frazeologiczny ”sezon ogórkowy’ może nie być dla tych osób znany. Co za tym idzie, wypowiadając go, możemy pozostać niezrozumiani. Może być to szczególnie uciążliwe, ze względu na fakt, że ten związek frazeologiczny często jest używany jako sposób na rozluźnienie.
Kiedy zaczyna się sezon ogórkowy?
W czasach, gdy jeszcze media społecznościowe nie były tak szeroko używane życie kulturalne i polityczne zamierało. Dzięki temu w łatwy sposób można było zauważyć rozpoczynający się sezon ogórkowy. Kiedy zaczyna się on obecnie? Dzisiaj w dobie social mediów, łatwej wymianie informacji i tak dużej ilości wydarzeń można powiedzieć, że sezon ogórkowy w kulturze i polityce praktycznie nie występuje. Politycy, dziennikarze artyści czy celebryci; nawet na wakacjach, chętnie dzielą się informacjami i swoimi przemyśleniami.
Sezon ogórkowy, kiedy zaczyna się w innych dziedzinach naszego życia? W naszym życiu sezon ogórkowy może zacząć się, gdy przestajemy mieć czas na korzystanie z szeroko rozumianej kultury i korzystaniu z mediów. Również dotyczy to braku jakichkolwiek ekscytujących, ale i dotkliwych wydarzeń. Może on wystąpić w danym okresie lub cyklicznie tak jak w sporcie. Przykładem niech będą sporty zimowe, dla których sezon ogórkowy zaczyna się najczęściej na wiosnę, a kończy późną jesienią. Co więcej, czas rozpoczęcia sezonu ogórkowego może być narzucony przez inne osoby. Przestępcy odsiadujący swoje wyroki w więzieniu zwykle nie decydują o dostępie do kultury i można powiedzieć, że sezon ogórkowy jest im w pewien sposób narzucony.