Strona głównaCelebryciKatarzyna Bonda - mąż, wzrost, dzieci, wiek, wypadek, kiedyś

Katarzyna Bonda – mąż, wzrost, dzieci, wiek, wypadek, kiedyś

Katarzyna Bonda, dziennikarka, wybitna pisarka, nazywana Królową Polskiego Kryminału. Dziś znamy jej książki i chłoniemy każdą serię z zapartym tchem. Jednak zanim doszła do tego sukcesu, w jej życiu sporo się działo. Od oczekiwań rodziny i społeczeństwa, przez szukanie siebie, a nawet traumatyczne przeżycia po wypadku samochodowym. 

Mimo przeciętnego wzrostu – 165cm – pisarka potrafiła pokazać pazura. Jak sama uważa, przez długi czas starała się przywdziać zbroję wojowniczki i nie pokazywać słabości. Uważała, że w ten sposób jej dziecko będzie miało dobry wzór do naśladowania. 

Katarzyna Bonda kiedyś

Katarzyna Bonda urodziła się w Białymstoku w 1977 roku. Wychowywała się w Hajnówce, gdzie mieszkała wraz z rodziną o białoruskich korzeniach, a potem ukończyła Liceum Ogólnokształcące z Dodatkową Nauką Języka Białoruskiego. Z początku Bonda była dziennikarką w redakcjach takich jak “Super Express” czy “Newsweek”. 

Katarzyna Bonda 8 lat temu. Źródło: Instagram

Jak przyznaje, Katarzyna Bonda kiedyś nie potrafiła mówić “nie”. Jak wielu młodym ludziom brakowało jej asertywności i łatwo było ją wykorzystywać, w efekcie czego dostawała najgorsze, nocne zmiany czy dodatkową pracę do wykonania. Koniecznie chciała spełniać oczekiwania innych, szukając w tym swojej wartości. Jest to etap w życiu każdego człowieka, kiedy dopiero uczy się jak postępować, szczególnie w pracy. Jednak jest to też kwestia charakteru i jak mówi pisarka, nadal często się tak czuje. Powiedzieć “nie” wcale nie jest prosto, ale lata doświadczenia z pewnością pomagają. Jako mechanizm obronny Katarzyna Bonda przeszła przez etap wojowniczki, kiedy czuła, że musi być silna i twarda, by uzyskać w życiu to, czego chce. Mimo że, etap ten dawno się skończył, pisarka nie wstydzi się go. Uważa, że to, co miało miejsce kiedyś, ukształtowało ją na taką osobę jaką jest teraz. 

Katarzyna Bonda kiedyś słyszała od rodziców, że musi wyjść za mąż, urodzić dzieci i być dobrą i posłuszną dziewczynką. Teraz wie, że mąż może poczekać i jest jedynie opcją, a nie musem. Jej córka – piętnastoletnia Nina – jest jej największym skarbem. A bycie dobrą i posłuszną nie zawsze się opłaca.

Katarzyna Bonda – mąż, wzrost, gdzie mieszka?

Katarzyna Bonda była w kilku niestety nieudanych związkach, ale nigdy nie czuła presji by szukać męża. Jej historie miłosne kończyły się w mniej lub bardziej szczęśliwy sposób. Szczególnie zły smak pozostawił po sobie ojciec nastoletniej Niny, po którym Bonda straciła wiarę w miłość. Zmieniła swoje nastawienie gdy poznała Remigiusza Mroza. Przez długi czas mogliśmy obserwować wzrost zainteresowania pomiędzy tą dwójką i na pierwszy rzut oka widać było do czego to zmierza. Wiedzieliśmy to jeszcze zanim sami zainteresowani do czegokolwiek się przyznali. Jednak i tym razem para rozeszła się, choć pozostali dobrymi przyjaciółmi i nie mają do siebie żalu. 

Niedawno Bonda kupiła mieszkanie, gdzie mieszka razem z córką. Jak przyznała się w wywiadzie, na wszelki wypadek, nie zaplanowała tam miejsca dla mężczyzny, ale też niczego nie wyklucza. Aktualnie pisarka jest w związku z niejakim Łukaszem i jak sama twierdzi jest zakochana, więc kto wie co przyniesie przyszłość. Być może  już niedługo nowy ukochany zamieszka razem z Bondą i Niną.

Katarzyna Bonda wypadek

Katarzyna Bonda zaczęła swoją historię z pisaniem jako dziennikarka. Jednak pierwsze książki wyszły spod jej pióra dopiero, kiedy życie kobiety wywróciło się o 180 stopni. Katarzyna Bonda kiedyś była zupełnie inna, niż ta, którą znamy dzisiaj. W wieku 28 lat Katarzyna Bonda spowodowała wypadek samochodowy, potrącając pieszego, który zmarł na skutek poniesionych obrażeń. Pisarka została za to pozbawiona wolności. 

W tamtym czasie hasło “Katarzyna Bonda wypadek” królowało na samym szczycie w wyszukiwarkach. Ludzie chcieli dowiedzieć się więcej. A dla pisarki była to trauma na całe życie. Jeszcze długo po wszystkich musiała chodzić do terapeuty i brać leki na uspokojenie, by poradzić sobie z tym dramatem. Jak sama mówi, Katarzyna Bonda wypadek wspominała codziennie jeszcze przez 7 kolejnych lat, nie mogąc wybaczyć sobie tego co zrobiła. Nawet teraz, 17 lat później, Bonda przyznaje, że unika prowadzenia samochodów i zawsze korzysta z usług profesjonalnych kierowców. Przeżycie to było dla pisarki tak traumatyczne, że uważa, że nigdy nie pozbędzie się poczucia winy. Przyznaje, że nadal często o tym myśli i nie może sobie tego wybaczyć. Rozważa nawet opisanie tego w przyszłości w formie autobiografii, gdyż ten wypadek miał na ogromny wpływ na to jakim jest teraz człowiekiem i jakie decyzje podejmuje.

Katarzyna Bonda – książki 

Katarzyna Bonda ma na swoim koncie wiele serii literackich i cały czas możemy obserwować wzrost zainteresowania jej książkami. Co tu dużo kryć? Lubimy czytać kryminały i czuć ten dreszczyk emocji po ciężkim dniu w pracy. 

Szczególnie znana jest nam seria z profilerem Hubertem Meyerem – „Sprawa Niny Frank” czy „Tylko martwi nie kłamią”. Nie wszyscy wiedzą jednak, że podczas pisania trzeciej części “Florystka”, Bonda napotkała na przeszkodę. Brak pomysłu. Najgorsza zmora każdego pisarza. Mimo zwyczajowego odwiedzania miast, rozmawiania z policjantami i zbierania informacji na każdy ważny temat, nie mogła wziąć się za pisanie. Dopiero dzięki pewnej przygodzie z autostopowiczami nabrała weny twórczej i pomysłów, które przerodziły się w znaną nam dzisiaj historię. 

Bonda przeżyła również nieprzyjemne momenty. Wydarzyło się to podczas pisania “Miłość leczy rany” i wyprawy do Kazachstanu. W trakcie powstawania tej książki pisarka wzorował swoich bohaterów na prawdziwych ludziach. Nie skończyło się to dobrze. Po powrocie do kraju Bonda zaczęła dostawać groźby. Przez dłuższy czas była dręczona przez obcych ludzi, przez co musiała odpuścić temat. Jak widać, nie tylko książki Bondy są poruszające. Historia ich powstawania również może nas zaskoczyć. 

Równie interesujące, a zdecydowanie mniej traumatyczne są “rytuały” – jak je nazywa sama Bonda – dzięki którym powstają wszystkie jej książki. Na czas pisania swojego kolejnego dzieła, kiedy już zbierze wszystkie potrzebne informacje i fakty, pisarka zamyka w mieszkaniu i przy zapalonych świeczkach bierze się do roboty. Zamyka się wtedy w pokoju i odcina od świata zewnętrznego. Nie odbiera telefonów, pali papierosy paczka za paczką, sypia za dnia, noce poświęcając w całości na twórcze zapełnianie stron słowami. 

Katarzyna Bonda – dzieci, córka, wiek

Pisarka nie zawsze postrzegała swoje dzisiejsze szczęście jako coś, do czego chciałaby dążyć. Katarzyna Bonda kiedyś uważała, że dzieci czy wyjście za mąż to pewnego rodzaju ograniczenia, a ona była młodą i ambitną kobietą, która nie mogła sobie na to pozwolić. Dopiero z wiekiem przyszła zmiana w jej nastawieniu. Wszystko zmieniło się, gdy pisarka urodziła córkę. Od tamtej pory ceni sobie relacje rodzinne i dba o Ninę i ich wspólny czas. Chociaż ma swój rytuał zamknięcia się od świata na czas pisania książki, to jednak pamięta o córce i zabiera ją na wspólne wypady. Jak sama uważa, wiek jej nie ogranicza – wręcz przeciwnie, jako 45-latka czuje się w pełni sił i chwyta życie garściami. Razem z Niną wymyślają komiksy, szyją poduszki, a nawet jeżdżą konno. 

Jak sama przyznaje, Katarzyna Bonda jeszcze do niedawna uważała Ninę za dziecko, które musi chronić. Jednak kiedy córka przerosła ją wzrostem, pisarka zauważyła, że nadeszły zmiany, które musi zaakceptować. Teraz kobieta zachęca nastolatkę, by ta brała sprawy we własne ręce.

Co więcej Katarzyna Bonda otwarcie przyznaje, że gdyby nie córka, nie przebrnęłaby przez trudy pisania i wiele książek, które teraz czytamy nigdy by nie powstało. Nieważne gdzie mieszka, jedyne co się liczy to bycie z córką, by mogły nawzajem się wspierać. 

W życiu Katarzyny Bondy możemy znaleźć równie interesujące, a niekiedy nawet dramatyczne historie, co w jej książkach. Katarzyna Bonda wypadek, który spowodowała, przeżyła bardzo traumatycznie. Mimo to, pisarka nie cofa się przed kolejnymi wyzwaniami. Katarzyna Bonda, kiedyś dziennikarka, dzisiaj Królowa Polskiego Kryminału radzi sobie doskonale w sferze zarówno profesjonalnej jak i domowej. Dawniej dzieci były dla niej przeszkodą, ale teraz wie, że dzięki córce znalazła motywację i siłę do pisania. Chociaż wie, że już nie musi walczyć, wspiera Ninę, by ta sama była wojowniczką sięgającą po swoje marzenia. 

Życzymy Pani Katarzynie jak najwięcej sukcesów i nie możemy doczekać się kolejnych historii, w które nas zabierze.

Sprawdź też:

Jakub Nowak
Jakub Nowak
Miłośnik gry na gitarze, skończył studia ekonomiczne, lubi sprawdzać różnego rodzaju produkty w boju.
Sprawdź jeszcze

Popularne