Przyjęło się określać nas, Polaków, mianem cebulaków, bo podobno jako naród jesteśmy przesadnie oszczędni i skąpi. Ten stereotyp narodowy jest jednak daleki od prawdy – udowodniliśmy to, pomagając milionom uchodźcom, którzy od lutego szukają u nas schronienia. Czy w obliczu kryzysu energetycznego Polacy również wykażą się empatyczną postawą? Czy ludzie, którzy nie muszą liczyć każdej złotówki, pomogą tym, którzy nie mają czym ogrzać mieszkań? Znaleźliśmy kilka aukcji, na których ludzie chcą oddać węgiel za darmo. O co chodzi? Czy rzeczywiście ktoś oferuje węgiel za darmo w sieci? Sprawdzamy!
Sprawdź: Oni za tonę węgla płacą 258 zł. Polakowi zawsze wiatr w oczy?
Oddam węgiel za darmo – sporo ogłoszeń od dobrych ludzi?
Ceny węgla są absurdalne – na opał powoli już nie stać nawet tych ludzi, którzy nie zarabiają najgorzej. A co z emerytami czy uboższymi rodzinami, które żyją od pierwszego do pierwszego? Kalendarzowa jesień jeszcze się nie rozpoczęła, a za tonę węgla musimy wyłożyć już około 3200-3800 złotych. Co będzie, gdy temperatury spadną i będziemy musieli w końcu odkręcić grzejniki? Czy ceny węgla przekroczą 4000 złotych za tonę? Specjaliści nie przewidują spadku cen, ale ich jeszcze większy wzrost, wydaje się niemożliwy. Jednak kilka miesięcy temu również pocieraliśmy oczy, niedowierzając, że na tonę węgla musimy już wydać 2000 złotych. Więc kto wie – może czeka nas kolejne, przykre zdumienie?
Sprawdź: Cena ekogroszku w Niemczech – gdzie kupić, ile kosztuje? Skandal?
Mimo że Polska nie należy do najbogatszych krajów, to jest u nas sporo zamożnych ludzi – widać to na przykład po tym, jak bardzo zawyżona jest wartość średniego wynagrodzenia w Polsce, które w tym roku wynosi 6,8 tys brutto. Lepiej zarabiający ludzie nie mają obowiązku dzielić się z tymi, którzy w dobie galopującej inflacji, ledwo wiążą koniec z końcem. Mimo wszystko część z nich to robi – na przykład oferując węgiel za darmo. Natrafiliśmy na dwie takie oferty, które oczywiście szybko stały się nieaktualne. Jednak na OLX jest nadal sporo aukcji, na których ludzie oddają za darmo opał – niestety, głównie jest to drewno. Węgiel za darmo jest dużo cenniejszą ofertą, więc znika w mgnieniu oka. Może jednak potrzebujesz drewna, na przykład do kominka? Jeśli tak, to przejrzyj OLX – może akurat ktoś w okolicy chce go trochę oddać?
Węgiel za darmo – znika szybciej niż ten z PGG
Oddam węgiel za darmo – brzmi jak marzenie, które niestety spełni się tylko wybranym. Warto jest przeglądać portale sprzedażowe takie jak: Sprzedajemy, Lento, czy wcześniej wspomniany OLX. Naprawdę zdarzają się tam takie perełki, bo są ludzie, dla których ogrzanie mieszkania – nawet w tym roku – nie jest dużym obciążeniem finansowym. Węgiel za darmo znika jednak szybciej, niż z ten z PGG, dlatego trzeba naprawdę skrupulatnie przeglądać Internet. Dobrze też nie robić sobie wielkich nadziei, bo albo możesz nie zdążyć albo po prostu nie natrafisz na taką aukcję.
Można powiedzieć, że dwa lata temu węgiel był jak za darmo. Dzisiaj ludzie robią w sieci zrzutki na opał, żeby mieć czym się ogrzać podczas nadchodzącej zimy. I to nie schorowani, starsi ludzie, którzy nie mają jak iść do pracy. Normalnie pracujące osoby, które wcześniej zarabiały tyle, że na wszystko im starczało, dzisiaj muszą organizować takie akcje w sieci, żeby mieć czym palić w piecu. Bo co innego mają zrobić, jeśli wiedzą, że nie starczy im węgla na całą zimę? Marznąć kilka miesięcy? Czy może przestać jeść?
Nasz rząd mógłby przeznaczyć wydane 1,6 mln zł – za które kupił patriotyczne ławki w 16 miastach – na pomoc w walce z tym ogromnym kryzysem, z którym się mierzymy. Właściwie mógłby je przeznaczyć na cokolwiek innego, bo wszystko wydaje się być bardziej sensowne przy takiej inflacji, niż ławki w kształcie Polski. Daj znać w komentarzu, jeśli trafisz na ogłoszenie w stylu oddam węgiel za darmo – udało Ci się skorzystać?
