Suplementy diety to gorący temat – wiele osób uważa, że są one w większości bezużyteczne. Czy A-cardin jest wyjątkiem od reguły? Czy preparat rzeczywiście pomaga? Czy jakiś są w sieci opinie lekarzy na forach, które dałyby jasność co do skuteczności A-cardinu? Co myślą o nim internauci? Sprawdzamy!
A-cardin – co to? Ile kosztuje? Zamiennik i przeciwwskazania
A-cardin nie jest lekiem – jest to suplement diety. Oznacza to, że wszedł on na rynek bez konieczności badań nad jego skutecznością. Warto również podkreślić, że suplementy nie leczą – są jedynie uzupełnieniem diety. A-cardin jest więc suplementem diety, który ma pomóc osobom, które mają:
- podwyższony cholesterol,
- nieprawidłowe krążenie,
- wysokie ciśnienie.
Na forach internetowych jest o nim bardzo głośno w ostatnim czasie. Ludzi głównie interesuje to, gdzie kupić A-cardin, ile kosztuje, czy jego działanie to ściema, jakie są przeciwwskazania do przyjmowania suplementu i jakie są jego zamienniki. Gdzie kupić A-cardin? Co ciekawe, nie dostaniesz go w aptece – jest on dostępny tylko i wyłącznie online. Ile kosztuje? To zależy od tego, gdzie kupisz suplement – cena A-cardinu na różnych stronach waha się między 125, a 270 zł.
Jakie są przeciwwskazania do przyjmowania A-cardin?
- uczulenie na którykolwiek składnik suplementu,
- produkt nie jest odpowiedni dla dzieci, kobiet w ciąży/karmiących
Jeśli chodzi o skład suplementu, to jego twórca reklamuje się tym, że tabletki zawierają tylko i wyłącznie naturalne składniki. W jednej kapsułce znajduje się:
- Karczoch zwyczajny
- Berberys pospolity
- Miłorząb dwuklapowy
- Rdest wielokwiatowy
Ciężko o zamiennik z podobnym składem. Suplement nie jest dostępny w aptekach, więc farmaceuta również nie poleci Ci jakiegoś zamiennika. Roślinne wyciągi ma w składzie suplement Vicard, który jest znacznie tańszy od A-cadrinu. Zamiennik ten kosztuje około 35 złotych za 150 tabletek. Jednak jego działanie również nie zostało udowodnione, dlatego ciężko stwierdzić, który suplement jest lepszy – nie wiadomo, czy którykolwiek w ogóle działa. W opinii lekarzy suplementy często są wyrzucaniem pieniędzy w błoto – nie wiele dobrego robią, a za to sporo kosztują. Czasem zmiana diety i włączenie jakiejś aktywności fizycznej są wystarczającym i prawie że darmowym suplementem.
Jeśli masz problemy ze zbyt wysokim cholesterolem, nieprawidłowym krążeniem lub za wysokim ciśnieniem, to lepiej skonsultuj to z lekarzem – wyżej wymienione objawy są poważne i zażywając suplementy, ich nie wyeliminujesz. Możliwe, że potrzebne będzie leczenie i całkowita zmiana sposobu funkcjonowania. Najlepiej jeśli o A-cardin zapytasz lekarza. Opinie specjalistów są kluczowe i tylko wykwalifikowane osoby powinny dawać nam zalecenia, jakie leki i suplementy będą dla nas odpowiednie.
A-cardin – opinie. To ściema?
A-cardin to ściema – takich opinii internautów jest całkiem sporo w sieci. Dlaczego? Bo sama oficjalna strona suplementu wygląda dość podejrzanie. Wspomniane na niej jest, że A-cardin działa już po 28 dniach – w tym okresie cofają się zmiany miażdżycowe, wzmacnia się serce oraz obniża cholesterol. Potwierdzone to zostało niezależnymi badaniami, czyli zapewne badaniami przeprowadzonymi przez producenta, co zmniejsza ich wiarygodność. To raczej niezależne instytucje powinny je przeprowadzać. Skuteczność leków sprawdza w Polsce Urząd Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych – Jednak A-cardin nie jest lekiem, więc nie musiał przejść przez ten urząd. Nawet jeśli niezależne badania nad suplementem są wiarygodne, to nie wiemy, na czym dokładnie one polegały – nie ma na stronie odnośnika do PubMed czy innych stron, na których można byłoby przeczytać o tym, jaka była grupa badawcza, na co dokładnie chorowała, co oprócz A-cardinu przyjmowała i po jakim czasie suplement pomógł badanym.
Dlatego właśnie opinie internautów są średnie i część osób uważa, że to ściema – A-cardin jest reklamowany jako złoty środek, a nie ma dowodów na to, że rzeczywiście jest taki wspaniały. Cena suplementu w opinii internautów również jest wygórowana, a brak dostępności suplementu w aptekach budzi podejrzenia. Oczywiście na oficjalnej stronie, na której kupisz A-cardin, są zawarte opinie internautów, którzy wychwalają ten środek. Jednak lepiej opinii szukać na niezależnych forach – są one bardziej wiarygodne.
A-cardin opinie lekarzy. Co mówią lekarze?
Opinii lekarzy na forach nie udało nam się znaleźć. Rzadko kiedy lekarze opiniują na forach jakieś leki czy suplementy. Robią to przeważnie osoby, które uważają, że A-cardin to oszustwo. Nie wiemy, czy suplement rzeczywiście nie ma żadnego pozytywnego wpływu na krążenie, czy cholesterol, jednak jego cena i sposób, w jaki jest reklamowana, jest podejrzany. Jeśli zastanawiasz się nad jego zakupem, to lepiej jeśli o opinie poprosisz lekarza kardiologa lub lekarza rodzinnego. Przez brak badań ciężko stwierdzić, czy suplement to oszustwo, czy A-cardin szkodzi, pomaga, czy raczej nie ma żadnego wpływu na organizm.
A-cardin – opinie negatywne, skąd tyle negatywnych opinii?
Podejrzewamy, że opinie lekarzy nie byłyby tak pozytywne, jak opinie samego twórcy suplementu. Czasem opiniami w sieci lepiej jest się nie sugerować, bo coś, co zadziała na kogoś innego, wcale nie musi zadziałać na nas. Jednak liczba opinii negatywnych o A-cardin jest naprawdę powalająca – mnóstwo osób określa ten produkt mianem oszustwa. Składa się na to:
- jego wygórowana cena,
- sposób reklamowania,
- niejasności związane z twórcą suplementu (przeczytasz o tym w kolejnym akapicie),
- brak dostępnych badań, które potwierdzałyby jego skuteczność,
- brak dostępności suplementu w aptekach..
A-cardin – opinie na forum, opinie internautów
Internauci o A-cardin przeważnie mają opinię negatywną – większość osób uważa, że jest to oszustwo. Są również podejrzenia, że prof. Zygmunt Jan Słowik, który stworzył suplement, tak naprawdę nie istnieje. Na jego Facebooku jest zdjęcie, które według opinii internauty zostało pobrane z losowej stronki. Nie udało nam się znaleźć takiego imienia i nazwiska w bazie osób, którym nadano tytuł profesora.
A-cardin w większości ma negatywne opinie. Internauci uważają, że jest to oszustwo i nie warto wydawać na ten suplement pieniędzy. Lepiej poszukaj zamiennika A-cardinu w aptece. Jeśli bardzo chcesz kupić ten suplement, to polecamy najpierw skonsultować to z lekarzem rodzinnym, który na pewno podpowie Ci, czy jego przyjmowanie może Ci pomóc.
Sprawdź:
Na stronie producenta lekarz podobno kardiolog reklamuje produkt nazywając go lekiem. Na opakowaniu produktu jest wyraźna informacja, że jest to suplement diety. Ani pan na zdjęciu nie jest doktorem ani przedstawiony produkt nie jest lekiem. Brak jest informacji nt. składu, co dla leków jest obowiązkiem, same substancje czynne to za mało, muszą być wskazane również dawki wyciągów ziołowych. Cena wskazuje na skok na kasę a nie działanie lecznicze.