Posiadasz czworonoga i widzisz jak inne osoby biegają ze swoimi psami i ty też tak chciałbyś/chciałabyś? Musisz zacząć od samych podstaw, bowiem już na starcie może się okazać, że wspólne bieganie będzie niemożliwe. Wszystko zależy od rasy psa jakiego posiadasz, jego rozmiarów oraz wieku. Bieganie z bernardynem przy nodze podczas upalnych lat raczej odpada, podobnie jamniki czy mopsy i bieganie to nie najlepsze połączenie. Oczywiście czysto teoretycznie towarzyszem podczas biegów może zostać każdy pies, jednak zależnie od rasy mają różne predyspozycje.
- Sprawdź też firmy tj. Sport-shop, który umożliwiają zakup odpowiedniego obuwia sportowego do biegania.
Wiek zwierzęcia to jeden z najważniejszych czynników. Pod względem relacji możliwego wysiłku do wieku psy nie różnią się niczym od ludzi. Im są starsze tym mają mniejszą wydolność i bardziej trzeba uważać.
Jeżeli na co dzień twój pies spędza czas sam i nie ma za wiele ruchu to nie wyciągaj go na maraton. Zwierzę potrzebuje „przetarcia” i regularnego rozwoju. Ogólnie Twoje tempo będzie słabe nawet dla pierwszego lepszego kundelka z ulicy, jednak to nie znaczy, że zwierzę z marszu jest gotowe pokonywać duże odległości w ciągłym biegu.
Biegając dbasz o swoją dietę, jeżeli chcesz biegać z psem to musisz i o jego dietę zadbać. Należy dostosować ilość i typ pokarmu do zwiększonej aktywności. Zwierzę tak samo jak człowiek podczas ruchu pali kalorie, gdy będzie mu ich brakować pies będzie osłabiony i bez problemu dostrzeżesz utratę jego wagi. O ile do tej pory hodowałeś/hodowałaś pulpeta to nic mu nie będzie jak trochę ubędzie wagi, jednak należy to kontrolować. Warto zwiększyć ilość białka i tłuszczy, jednak nie nagle. Zmiana posiłków powinna być płynna i przeprowadzona odpowiednio wcześnie, a nie na dzień albo w dniu rozpoczęcia wspólnego biegania. Mniejszą ilość karmy dajmy przed rozpoczęciem treningu, a większy „obiadek” podajemy już po bieganiu.
Gdy już wiemy jak przygotować psa do biegu, pozostaje nam rozplanować jak często będziemy zabierać go na wspólne eskapady. Pies również potrzebuje regeneracji po treningowej. Jeżeli jesteś zapalonym biegaczem/biegaczką i trenujesz codziennie dla twojego psa może być to za dużo zwłaszcza na początku.
Wszystko zostało przemyślane więc najwyższa pora wyjść i biec przed siebie, tylko zaraz zaraz, ze smyczą czy bez? Zakładam że nie uprawiasz Canicross czy profesjonalnego biegania z psem, nie startujesz w zawodach, po prostu chcesz spędzać czas ze swoim pupilem. Aby podczas biegu nie obawiać się o inne osoby należy założyć psu kaganiec i biec z nim na luźnej smyczy. Jeżeli masz dużo większe zaufanie do zwierzęcia i wiesz, że reaguje na każde twoje polecenie może biegać wolny. Pierwsze wspólne wypady mogą być ciężkie bo zwierzę będzie zachowywać się jak podczas standardowych spacerów. Bardziej będzie interesować go obwąchanie jakiejś lokalizacji niż bieganie za swoim panem. Jednak z czasem jak zobaczy, że zakładasz buty do biegania będzie przybiegać i merdać ogonem.
Warto zabrać ze sobą butelkę wody, albo parę złoty żeby kupić coś po drodze. Nie tyle dla siebie do dla zwierzęcia. Mając grube futro w upalne łatwo nie trudno o odwodnienie. Obserwujemy również czworonoga podczas całego biegu, i jeżeli dostrzeżemy jakieś problemy zaprzestajemy biegu.
Pies podczas takie treningu może być mocno pobudzony. Nie bez powodu biegacze omijają psy, które często traktują biegających ludzi jak zwierzynę idealną do pogonienia. Warto 10 min. przed końcem biegu przejść w trucht/spacer i spokojnie dojść do domu.
Po każdym biegu warto spojrzeć na łapy zwierzęcia, sprawdzić czy wszystko jest w porządku, zwłaszcza gdy trasa składa się w większości z rozgrzanego asfaltu albo kostki brukowej. Twój zwierzak nie ma butów Adidasa za 500zł, musisz o tym pamiętać.
Bieganie z psem potrafi sprawić wiele przyjemności, zarówno człowiekowi jak i zwierzęciu, dla niego nie ma nic lepszego niż spędzanie czasu z człowiekiem. Jeżeli odpowiednio zadbasz o psa i przygotujesz go do wysiłku zyskasz najlepszego partnera do wspólnych biegów.