Serwis ULUB był miejscem, z którego internauci mogli pobierać ulubioną muzykę bez konieczności rejestracji. W dobie taniego internetu, Spotify i YouTube, serwis nadal cieszył się sporą popularnością. O to, dlaczego ULUB nie działa, na wielu forach internetowych pytają internauci, którzy ciągle ściągali z ULUB piosenki albo dzwonki na telefon.
Też zastanawiasz się: Dlaczego nie mogę pobrać piosenki z ULUB? Sprawdź poniżej, co udało nam się ustalić i czy znane są powody, przez które ULUB nie działa.
Zobacz: Strony podobne do ulub
STRONA ULUB.PL ZOSTAŁA WYSTAWIONA NA SPRZEDAŻ – STAN NA 26.05.2023
ULUB – co to za strona?
ULUB to witryna internetowa, która została zarejestrowana 20 stycznia 2010 roku. Wtedy można było przeczytać, że będzie miejscem, w którym pojawią się różne zdjęcia, adresy
Później można było z niej pobierać piosenki w formacie mp3. Użytkownicy, którzy korzystali z tej strony nigdy nie mieli problemów z komputerem, czy telefonem po skorzystaniu z ULUB. Strona była polecana przez fanów muzyki na forach internetowych jako miejsce bezpieczne, z którego można pobrać muzykę. Dziś ci sami ludzie pytają: Dlaczego nie mogę pobrać piosenki z ULUB, co stało się ze stroną, która działała do tej pory bez zarzutu?
Zgodnie z zapisem na stronie archive.gov witryna ULUB ostatni raz archiwizowana była w grudniu ubiegłego roku. Na dziś jest nieosiągalna. Czy to chwilowa przerwa? Czy strona nie wróci do sieci z powodu nielegalnego rozpowszechniania muzyki?
ULUB – rozpowszechnianie nielicencjonowanej muzyki?
To, że strona ULUB nie działa, może mieć związek z tym, że muzyka, którą można było pobrać ze strony, znalazła się na jej zasobach nielegalnie. Wiele z tych piosenek to utwory, do których prawa autorskie mają wytwórnie lub sami muzycy. Nic nie wskazuje na to, że chcieli rozpowszechniać swoją twórczość przez ULUB.
Rozpowszechnianie w sieci (za darmo lub odpłatnie) utworów muzycznych, co do których nie ma się praw autorskich, jest nielegalne. Możemy domniemywać, że ULUB nie działa, ponieważ administrator/właściciel strony łamał przepisy prawa autorskiego.
W Polsce pobieranie z internetu plików z muzyką i filmami lub ebooków ciągle nie jest postrzegane jako działanie nieetyczne. Wielu Polaków korzysta z nieautoryzowanych źródeł i nie widzi w tym nic złego. O ile kradzież produktów fizycznych jest dla nas jednoznacznie moralnie zła, o tyle pliki wydają się być czymś tak abstrakcyjnym, że posiadanie ich na własnym dysku nie jest uważane za złodziejstwo.
Samo piractwo, mimo tego jak bardzo jest powszechne, nie jest w naszych przepisach interpretowane jednoznacznie. Powszechnie znane jest stanowisko, że jeśli pobieramy utwory, co do których istnieją prawa autorskie, ale nie rozpowszechniamy ich, nie łamiemy prawa. Mowa jest tu o tzw. dozwolonym użytku prywatnym, który definiuje się jako:
- korzystanie z pojedynczych egzemplarzy (piosenek),
- w kręgu osób pozostających we wzajemnych relacjach pokrewieństwa albo o charakterze towarzyskim.
Tym samym za pobranie utworu (zdaniem części prawników dotyczy to także pobierania z nielegalnych źródeł) i odsłuchiwanie go w gronie bliskich osób, nie jest przestępstwem. Jeśli jednak ktoś umieszcza takie utwory na stronie internetowej, np. na ULUB, udostępnia je szerzej, co już nie jest dozwolone.
Możemy tym samym przypuszczać, że ULUB nie działa z uwagi na to, że rozpowszechniało muzykę, co do której nie miało praw autorskich.
Jak do tej pory nie pojawiło się żadne oficjalne oświadczenie ze strony właściciela serwisu, które wyjaśniałoby, co dalej ze stroną ULUB. Z danych umieszczonych na stronie who.is wynika, że domena opłacona jest jeszcze przez niecały miesiąc (do 19.02.2023 roku), ale z uwagi na aktywną opcję, to właściciel ma prawo pierwokupu do 30.12.2024 roku.
Zobacz: Betlewski – opinie
ULUB – wyszukiwany po dziś dzień
Choć może to dziwić, serwis miał swoich odbiorców nawet dziś, gdy dostęp do bezpłatnego słuchania muzyki jest bardzo szeroki. Gdy okazało się, że ULUB nie działa, internauci zaczęli rozpytywać o serwis na forach internetowych i pytać Dlaczego nie mogę pobrać piosenki z ulub. Poniżej sprawdzisz, jak legalnie pobierać muzykę z sieci!
Najpopularniejsze serwisy, z których korzysta wielu internautów to Spotify oraz YouTube. Aby korzystać z nich bez reklam, konieczne jest wykupienie abonamentu.
Najtańszy abonament na Spotify kosztuje 19,99 zł miesięcznie i daje nielimitowany dostęp do muzyki i popularnych podcastów. Za te pieniądze można także stworzyć własną playlistę i pobrać ją na telefon, tablet lub komputer. To dobre rozwiązanie dla tych, którzy mają kłopot z zasięgiem albo chcą słuchać muzyki na zagranicznym wyjeździe, gdzie internet jest dodatkowo płatny. YouTube jest nieco droższy, bo abonament zaczyna się od kwoty 23,99 zł.
