W dobie fotowoltaiki i innych odnawialnych źródeł energii nowe rozwiązania wyrastają jak grzyby po deszczu. Lepiej, wydajniej, ekologiczniej, to dzisiaj już standard. Trigeneracja to proces, który zdecydowanie zalicza się do tego opisu. Zaraz, zaraz trigeneracja? Co to w ogóle jest? W poniższym artykule podamy prostą definicję, zaprezentujemy całość na schemacie, wyjaśnimy zasady działania i zastosowanie, tak, by wszystko było zrozumiałe nawet dla „zwykłego śmiertelnika”. Opowiemy też, jak wygląda jego dofinansowanie w Polsce.
Trigeneracja – co to?
Tak jak mówiliśmy, trigeneracja to proces energetyczny, jednak nie odpowiada zbyt dobrze na pytanie “co to?”, ani na jakich zasadach działa. Nie chcemy podawać w tym miejscu książkowej definicji, wobec czego wyjaśni mi to bardziej opisowo i na przykładzie.
Trigeneracją nazywamy proces, podczas którego powstają 3 rodzaje energii: elektryczna, cieplna i chłód, fachowo nazywany chłodem użytkowym. Jak powstaje ta energia? Poprzez spalanie paliwa, w tym przypadku najczęściej jest to gaz ziemny.
Wytwarzanie energii w taki sposób wiąże się z produkcją ciepła. Mamy teraz dwie możliwości, ignorujemy ciepło lub staramy się je zutylizować do np. ogrzewania wody. Jak się jednak okazuje z ciepła, a dokładniej energii cieplnej, da się wytworzyć również chłód. Ten z kolei możemy wykorzystać do schładzania wody, którą następnie zasilimy klimatyzatory itd.
Proces ten jest w gruncie rzeczy bardzo ekologiczny, gdyż o wiele lepiej zarządza wytworzoną energią. Co więcej, same paliwa, które możemy wykorzystać przy trigeneracji również mają mniejszy wpływ na środowisko od np. masowo wykorzystywanego w Polsce węgla. Z tego powodu podmioty inwestujące w tą technologię, mogą liczyć na dofinansowanie całego przedsięwzięcia, ale o tym za chwilę.
Tak pokrótce wyglądają zasady działania tego procesu, mamy nadzieję, że było to bardziej przydatne od klasycznej definicji. Przejdźmy zatem do samego zastosowania trigeneracji, a następnie pokażemy całość na schemacie.
Trigeneracja – zastosowanie
Wydaje się, że trigeneracja znajdzie swoje zastosowanie dosłownie wszędzie. Jest to jednak stosunkowo nowa technologia, przez co nie jest zbyt tania. Najczęściej wykorzystywana jest przy większych inwestycjach, jak np. biurowce czy fabryki. Tę metodę stosuje się głównie do obniżenia kosztów, związanych z zapotrzebowaniem na 3 rodzaje energii. Jak nietrudno się domyślić rachunki w takich miejscach są za nie całkiem spore, a co za tym idzie, proces pozwala zaoszczędzić znacznie więcej. Idąc tym tropem, w naszych domach trigeneracja potrzebowałaby naprawdę wielu lat na spłacenie samej inwestycji.
Czy w Polsce również istnieje możliwość instalacji tej technologii? Oczywiście, zajmują się tym nawet nasze rodzime działalności, jak np. KIDE. Zajmują się przeprowadzaniem audytów energetycznych, czyli mówiąc w skrócie, analizują nasze potrzeby energetyczne i dopasowują do tego odpowiednie rozwiązanie. Musimy jednak pamiętać, że trigeneracja nie zawsze jest optymalnym rozwiązaniem, dlatego warto, by doradca posiadał znacznie bogatszą ofertę, czym w przypadku KIDE nie musimy się martwić.
Wracając do tematu dofinansowania, Polska otrzymała unijne dotacje na projekty związane z instalacją trigeneracją. Dofinansowanie można dostać bezpośrednio od NFOŚiGW, gdzie trzeba złożyć odpowiedni wniosek. Ważne jednak by system trigeneracji zakładał użycie ekologicznych paliw, jak np. biogaz. Kwota dofinansowania jest związana bezpośrednio z całościowym kosztem inwestycji, dlatego ciężko jest podać nam konkretne liczby.
Trigeneracja – schemat
Omówmy pokrótce schemat i zasady działania trigeneracji. Wszystko zaczyna się od wtłoczenia paliwa, które następnie zostanie spalone, by wytworzyć ciepło i energię elektryczną. Ciepło trafia zarówno do systemu ogrzewania jak i agregatu absorpcyjnego, który ma za zadanie wygenerować wodę lodową (chłód użytkowy). Stamtąd chłód idzie już bezpośrednio do klimatyzacji i systemu chłodzenia.
Tak oto prezentuje się nasza rozbudowana definicja trigeneracji. Mamy nadzieję, że to, co przed chwilą jeszcze enigmatyczne, teraz stało się o wiele bardziej zrozumiałe.
Artykuł sponsorowany
