Podwyższony poziom cholesterolu ogólnego we krwi dotyczy coraz większej ilości osób. Dlatego regularne wykonywanie lipidogramu powinno stać się czymś normalnym dla każdego z nas. Obecnie w pewnym sensie wszyscy jesteśmy w grupie o podwyższonym ryzyku. Ma to związek między innymi z niezdrowym trybem życia, przede wszystkim dietą opierającą się w znacznym stopniu na tłuszczach pochodzenia zwierzęcego, czerwonym mięsie, różnego rodzaju nabiale oraz ogólnie rzecz ujmując – wysoko przetworzonych produktach spożywczych. Cholesterol ponad 300 powinien być zjawiskiem determinującym zmianę trybu życia u każdego człowieka. Jednakże warto wiedzieć kilka podstawowych rzeczy na temat tej spędzającej wielu osobom sen z powiek substancji.
Cholesterol – co warto o nim wiedzieć?
Poziom cholesterolu całkowitego (TC) u zdrowego dorosłego człowieka nie powinien przekraczać 200 mg/dl. Jego zawartość do 250 mg/dl może budzić pewnego rodzaju niepokój. W takich przypadkach również warto rozważyć między innymi zmianę nawyków oraz poprosić o poradę swojego lekarza rodzinnego. Natomiast cholesterol całkowity 300 mg/dl i więcej to już zdecydowanie powód do podjęcia zdecydowanych działań pod okiem specjalisty. Co prawda, taki poziom tego związku organicznego nie jest jednoznaczny z rychłą śmiercią jednakże świadome ignorowanie takiej sytuacji nie jest najlepszym pomysłem.
Jaki poziom cholesterolu jest niebezpieczny? Czy cholesterol 300 to faktycznie za dużo?
Według najnowszych badań, statystyczny Polak nie przekracza 240 mg/dl cholesterolu we krwi. Natomiast u przeciętnego obywatela Stanów Zjednoczonych cholesterol ponad 300 nie jest niczym zaskakującym. Co więcej, zdarzają się osoby, które nie wykazują żadnych niepokojących objawów mając cholesterol całkowity 300 i więcej. Niestety, liczna grupa posiadaczy nadmiarowej ilości opisywanej substancji we krwi może zachorować na chorobę wieńcową, która objawia się między innymi bólem w klatce piersiowej. Innymi popularnymi schorzeniami spowodowanymi lipidogramem wychodzącym ponad normę są: miażdżyca, udar mózgu, choroba tętnic obwodowych oraz zawał serca. Każde z nich ma bardzo poważne konsekwencje, więc lepiej robić wszystko by po prostu ich uniknąć. Więc jeżeli ktokolwiek zapyta: cholesterol 300 – czy to dużo? Należy odpowiedzieć: tak. A następnie zachęcić do konsultacji u zaufanego lekarza.
Cholesterol 300 – jaka dieta?
Jednym z najskuteczniejszych sposobów pozwalających na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi jest zmiana nawyków żywieniowych. Prawidłowe podejście do tego tematu może na początku drogi wydawać się bardzo trudne, wręcz przytłaczające. Jednakże wiedząc, że cholesterol ponad 300 jest znaczącym zagrożeniem dla życia oraz zdrowia warto podjąć ten wysiłek. Aby ułatwić sobie cały proces należy znać kilka podstawowych zasad ułatwiających spożywanie zdrowych posiłków na co dzień. Jeżeli pomimo ich znajomości zadanie okaże się zbyt trudne to trzeba zastanowić się nad konsultacją u dietetyka specjalizującego się w tego typu przypadkach. Oto reguły, których powinien trzymać się człowiek chcący obniżyć swój poziom cholesterolu we krwi:
- Dieta odchudzająca: czyli taka, która dostarcza mniej kalorii niż wynosi dzienne zapotrzebowanie. Ważne jest jednak by nie narzucać sobie zbyt restrykcyjnych zasad. Lepiej mieć niewielki deficyt ale trzymać się go przez dłuższy czas niż szybko zrezygnować z diety ponieważ okaże się zbyt trudna. Według badań każde zgubione 10 kg masy ciała przekłada się na obniżenie poziomu cholesterolu we krwi o ok. 15%.
- Owoce lub warzywa do każdego posiłku: to produkty które nie tylko są zdrowe ale również pomagają w najedzeniu się. Duża objętość warzyw czy owoców ma stosunkowo mało kalorii. Pozwalają więc one na pozbycie się uczucia głodu i jednoczesne uniknięcie nadwyżki kalorycznej.
- Ograniczenie przetworzonej żywności: to niestety najgorsze, co może sobie zafundować osoba mająca cholesterol ponad 300. Tego typu produkty znacząco wpływają na jego podwyższenie.
Podsumowując, mając cholesterol 300 jaka dieta będzie najskuteczniejsza? Ta rozsądna, bez opychania się i skupiająca się na jak największej ilości pokarmów nieprzetworzonych.