Na rynku jest sporo producentów pelletu – nie każdy gra fair. Niektórzy do opału dodają różne, dziwne dodatki, które nie są dobre ani dla naszego kotła, ani dla środowiska. Jak rozpoznać najgorszy pellet?
Najgorszy pellet – kiedy powinna Ci się zapalić czerwona lampka?
Sprawdź: Ranking pelletu 2022 – jaki pellet jest najlepszy? Sprawdzamy rodzaje
Najgorszy pellet – czyli jaki? Taki, który nie powstał tylko z trocin i zrębków drewna. Niektórzy producenci robią pellet z płyt meblarskich, które mają w składzie klej, farby i tworzywa sztuczne. Zdarza również tak, że do tego opału dodawany jest piasek, który zwiększa jego wagę. To samo dotyczy pelletu z łusek słonecznika czy agropelletu – piasek i dodatki chemiczne nie są w nich pożądane.
Dlaczego palenie takim pelloetopodobnym opałem nie jest dobre? Przede wszystkim dlatego, że spalanie go uwalnia do atmosfery dioksyny i furany, które są rakotwórcze. Poza tym takie dodatki mogą zepsuć Twój piec i obniżają kaloryczność pelletu. Najlepszy pellet jest z drewna iglastego, które nie ma żadnych chemicznych dodatków. Jakie składniki w pellecie (poza biomasą, z której jest produkowany) są dopuszczalne? Mąki, skrobia, olej roślinny, lignina.
Jak rozpoznać najgorszy pellet?
Jeśli masz możliwość powąchania pelletu w miejscu, w którym go kupujesz, to zrób to – dobry pellet pachnie jak drewno. Farby, kleje i inne chemiczne dodatki są łatwo wyczuwalne. Możesz również poprosić o szklankę – wsyp do niej pellet i zalej ją wodą. Dobry pellet szybko wchłonie wodę i rozpuści się.
Są jednak osoby, które uważają, że ten test nie jest do końca wiarygodny, więc weź na niego małą poprawkę 🙂 Warto jednak powąchać kupowany przez nas pellet, bo łatwo wyczuć dziwne dodatki.
Zobacz: Najtańszy ekogroszek workowany, który można kupić TERAZ
Można by powiedzieć, że nie ma się co załamywać, jeśli kupiliśmy najgorszy pellet, jakim mieliśmy dotychczas okazję palić. Jednak kupienie pelletopodonego wyrobu jest błędem, który sporo nas dzisiaj kosztuje – tona tego opału to wydatek rzędu 2500-3000 zł za tonę. Niestety, specjaliści jak na razie nie przewidują spadku cen… Drewno drożeje, koszta związane z produkcją tego opału również. W dodatku zapotrzebowanie na pellet rośnie, więc sprzedawcy podnoszą ceny. Kryzys energetyczny sprawił, że jakościowo najgorszych pelletów może być na rynku coraz więcej. Jesteśmy zdesperowani, przez co w wyborze kierujemy się głównie ceną, a ta w przypadku pelletopodobnych wyrobów jest często korzystniejsza. Daj znać w komentarzu, jaki jest najgorszy pellet, którym miałeś (nie)przyjemność palić – czekamy!