Marnowanie jedzenia wciąż stanowi bardzo poważny problem w krajach rozwiniętych. Nie tak dawno okazało się, że w samej tylko Unii Europejskiej wyrzucane jest około 153 miliony ton żywności w ciągu roku! Raport Feedback UE wykazał także, że w państwach członkowskich aż 33 miliony osób nie może sobie pozwolić na posiłek dobrej jakości. W tym samym czasie w Somalii, Etiopii i Kenii panuje najgorsza susza od 40 lat. Ludność tych trzech afrykańskich krajów zmaga się nie tylko z brakiem edukacji i opieki medycznej, ale także jedzenia, którego w państwach globalnej północy jest pod dostatkiem.
Nic więc dziwnego, że coraz częściej słychać o freeganizmie i podejściu zero waste. W dzisiejszym artykule skupimy się jednak na tym pierwszym zjawisku. Wyjaśnimy nie tylko, co to jest, ale także odpowiemy na pytanie Czy freeganizm w Polsce jest legalny?
Zobacz: Gdzie kupić tanio drewno opałowe? Sprawdzamy cenę w 5 miejscach
Czy freeganizm jest legalny?
Freeganizm w kraju nad Wisłą pojawił się stosunkowo niedawno, a już zyskał spore grono zwolenników. Zjawisko to jest odpowiedzią na konsumpcyjny styl życia, w którym liczy się ciągły wzrost i zysk, nie zważając na nadmierne eksploatowanie surowców. Nic więc dziwnego, że ze względów ekologicznych i moralnych coraz więcej osób stara się przeciwdziałać nie tylko marnowaniu jedzenia, ale także wyrzucaniu niezniszczonych ubrań czy działającego sprzętu elektronicznego.
Zapewne wielu z Was zastanawia się, czy freeganizm jest legalny w Polsce. Wątpliwości może budzić sposób działania tej społeczności. Otóż jej członkowie zbierają się nocą przy śmietnikach, które zazwyczaj należą do popularnych sieci sklepów spożywczych (ale nie zawsze!). Następnie poszukują w nich owoców, warzyw i innych produktów, wciąż nadających się do spożycia lub wykorzystania. Wielu osobom może przyjść na myśl kradzież. Okazuje się, że polskie prawo do tej pory nie uregulowało kwestii freeganizmu. Nawet prawny status śmieci nie jest jednoznacznie określony. Z jednej strony przywłaszczenie przedmiotów pozostawionych na śmietnikach, nie stanowi przestępstwa, ponieważ można je uznać za porzuconą własność ruchomą. Z drugiej natomiast, jeśli tego typu rzeczy będą traktowane jako własność np. restauracji czy sklepu, to w takiej sytuacji można powiedzieć, że mamy do czynienia z czynem o znikomej szkodliwości społecznej.
Freeganizm vs Biedronka, najczęstszy kierunek?
A jak dyskonty typu Biedronka zapatrują się na freeganizm? We wrześniu bieżącego roku głośno zrobiło się o pewnej 31-latce z Białegostoku, która została ukarana mandatem za to, że próbowała uratować żywność przed marnotrawstwem. Kobieta podjechała samochodem na parking popularnego sklepu spożywczego i wzięła ze śmietnika interesujące ją produkty. Całe zajście zauważył ochroniarz, który wezwał policję. Mundurowi wystawili kobiecie mandat na kwotę 200 zł. Warto dodać, że wspomniany śmietnik nie był zabezpieczony, więc nie było mowy o włamaniu. Biedronka (bo to na jej terenie doszło do zdarzenia) nie wypowiedziała się stricte na temat freeganizmu, ale w swojej wypowiedzi przedstawiciele dyskontu zaznaczyli, że nadwyżki żywności przekazywane są różnym organizacjom charytatywnym i Bankom Żywności. Jest to krok w dobrą stronę, jednak problem marnowania jedzenia wciąż istnieje. Warto dodać, że śmietniki Biedronki nie są jedynym celem członków freeganizmu. Inne sklepy także są brane pod uwagę.
Freeganizm – jakie sklepy? Internauci pokazują swoje zdobycze
Jak każda większa społeczność w dzisiejszych czasach również freeganie gromadzą się na różnych forach czy facebookowych grupach. Wymieniają się między sobą poradami czy doświadczeniami związanymi z przeszukiwaniem śmietników. Ponadto, można dowiedzieć się, gdzie udać się na bezpieczne i obfite łowy. Najlepiej wybierać niezabezpieczone śmietniki przy dyskontach. Dobrze jest też na taką wyprawę nie wyruszać w pojedynkę, a po zakończeniu poszukiwań zawsze należy zostawić po sobie porządek. To tylko kilka z niepisanych zasad freegan. Na platformie YouTube w ostatnim czasie pojawia się coraz więcej filmów, na których internauci nie tylko chwalą swoimi zdobyczami, ale także udzielają porad dla początkujących członków społeczności. Dlatego też, jeśli chcielibyście rozpocząć swoją przygodę z tym ruchem, polecamy Wam zapoznanie się z podstawowymi informacjami od sprawdzonych źródeł.
Na razie nie zanosi się, żeby freeganizm w Polsce miał stać się w pełni legalny, ale być może to kwestia czasu. Jesteśmy ciekawi, czy wśród naszych czytelników są jacyś członkowie tej społeczności? A może dopiero zastanawiacie się, czy do nich dołączyć? Koniecznie dajcie znać w komentarzach.